.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witajcie koledzy!
Mam pytanko takiej kwestii,czy 1bardziej zuzyty amortyzatory moze wplynonc na trakcje samochodu,gdyż dzis metoda dotykowa zorientowałem się,ze amortyzator prawy przedni jest ewidentnie słabszy od lewego a jakies 3tyg temu byłem na stacji diag i oprócz zużytego wahacza nie bylo zastrzezen..stad moje pytanie czy to może wplynanc na trakcje auta?czy przez to przod auta w koleinach może myszkowac,uciekac?z góry dzięki za podpowiedzi:)[/i]

koleinach to tak może nie aż tak bardzo ale jeśli jeden jest faktycznie znacząco bardziej zużyty to na zakrętach w większych prędkościach czasem się można zdziwić.. Miałem tak w golfie III jak mi sie lewy przód wylał to szybkie zakręty w prawo trzeba było uważać a zakręt + wyboje to już całkiem. Zależy jak jest wybity bo dziwne skoro na stacji diag było ok...

No właśnie to jest ciekawe,bo na diagnostyce pokazało oba ok73%a jak dziś sie.zupelym przyadkiem oparlem i jedną strone i z ciekawości sprawdziłem druga to jest ewidentna roznica..pozostaje myślę diagnostyka w innym zakładzie..a no wlasnie na.zakrętach nic się nie dzieje,tylko w koleinach i nierównosciach przód myszkuje..

to może ci się wydaje, przewrażliwiony jesteś...

Sprawdź na innej stacji amory, a to że myszkuje na koleinach to wystarczą nieco szersze opony niż standardowe...

Qrcze rozmiar opon mam fabrycznych 195/65 15 czy to może mieć az takie znaczenie?kiedyś założyłem ale niski profil45jeśli dobrze pamiętam i auta nie umiałem utrzymac na drodze..nie wiem sam,wcześniej tego nie bylo wymieniłem ten nie szczęsny wahacz bo ruina byla..wymieniłem i dalej to samo:/.może końcówki(niby dobre są ale już drugi rok na nich jezdze)albo jakieś gumy na sankach?albo gumy ze stabilizatora..no chyba ze faktycznie przesadzam:p