.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czy ktoś ma w zawieszeniu coś takiego i może się na ten temat wypowiedzieć?
http://poliuretany.olkusz.pl/pl,categor ... i,100.html

gumowe talerzyki dopasowują się na ścisk a czort wie jak dopasowały by się poliuretanowe albo by nie weszły albo były by za lużne , zawieszenie powinno jednak pracować moim zdaniem ,więc tuleja powinna być na jabłku żeby umożliwić pracę dla wahacza inaczej cała siła pracy pójdzie na śrubę ,równie dobrze można by było przyspawać wahacz do sanek

Poliuretany rewelacyjna rzecz. ALE:
Po pierwsze tylko Proflex.
Po drugie nie do jazdy na co dzień bo wiele z nich ma tendencję do skrzypienia. Smaruje się je specjalnym klejem-smarem, jest ok ale nie chce mi się rozbierać zawieszenia co pół roku by przesmarować;]
Po trzecie w tej samej cenie kupisz LMI które kolejnych 5 lat spokojnie pośmiga. Składałem swoje zawieszenie w V8 ostatnio i też poskładałem na ori częściach.
Po czwarte o komforcie zapomnij;] Klientowi zamontowałem czas jakiś temu w a3 proflexa i płakał długo by mu wymienić na seryjne;]
Po piąte sam się kolego z postu powyżej pospawaj;]

Koledze z postu wyżej chodziło o porównanie, że jazda na poliuretanach w zawieszeniu, to jak jazda z przyspawanym wahaczem do sanek, czyli zero komfortu
Tu nikt nikomu nie kazał nic spawać - czytaj ze zrozumieniem