.: AUDI KLUB POLSKA :.

A więc tak:
Stuka mi coś z przodu na małych dołeczkach już od dłuższego czasu, pojechałem do znajomego mechanika powiedział że końcówki drążków, pojechałem na diagnostykę powiedzieli że łączniki stabilizatorów. W końcu wjechałem sam na kanał. Zawieszenie ok, gumy nie wyrobione, łączniki też w dobrej formie. próbowałem nimi ruszyć a one ani drgną. Przez przypadek złapałem za przegub a tu luz około 1 cm w kierunku prawo-lewo z drugiej strony mniej ale też luz. Ruszając szybko przegubem mogłem za symulować ten głos stukania który słyszę w czasie jazdy. Ten głos potęguje felga która działa jak bęben.
Moje pytania:
Który przegub odpowiada za ten luz? wewnętrzny czy zewnętrzny?
Czy da się to naprawić czy wchodzi w grę tylko wymiana? (innych luzów nie ma tylko w kierunku felga - silnik)
Czy dam radę sam to naprawić/wymienić?
Czy może ktoś wrzucić schemat budowy przegubu? Szukałem ale nie mogę znaleźć przekroju

mechanik 1 miał rację...końcówka drążka...dopóki nie zdemontujesz nie wyczujesz luzów

Ale aż tak by się głos roznosił? czasami mi sie wydaje że ktoś młotem wali w koło. Ale luzów nie mam na kierownicy. Jak masz racje to pojawi mi się banan na twarzy bo naprawa będzie tania. Własnie dziwiło mnie czego przy skręcaniu nic się nie zmienia chodź ludzie co mieli problem z przegubem wspominali o hałasie podczas skręcania.... Ja takiego hałasu nie odnotowałem. Głównie głos pojawia się jak jest jakaś nierówność typu torowisko lub małe dołeczki bez względu jak mam skręconą kierownice. A można to jeszcze jakoś inaczej zdiagnozować bo wykręcenie końcówek jest równoznaczne z wizytą w stacji diagnostycznej i nastawianiem zbieżności. Nie da się sprawdzić na podniesionym samochodzie bez demontażu?
Robiłem parę tygodni temu przegląd, 0 luzów na kierownicy, 0 luzów w zawieszeniu, amorki dobre, przy skręcaniu nic nie puka i nie skrzypi, nie wierze że to wina końcówek. A może sworzeń ?

generalnie tez byłem na geometrii i nie wybadali uszkodzonego drążka...

sebastian ja u siebie poprostu rozebrałem całe zawieszenie z przodu i wymieniłem to co było podejrzane i tyle...

Jak odkręcisz końcówke od kolumny to nie trzeba ustawiać zbierzności...

dobra po świętach ma być cieplej to się zabiorę za to bo tak niemiłosiernie tłucze aż strach jechać... Ale coś przeczuwam że to jednak przegub wali. Czytałem gdzieś na forum gościu wymienił całe zawieszenie i okazało się że to przegub miał luz.