.: AUDI KLUB POLSKA :.

HOWG

Ostatnio w mojej kochanej B3 byla wymieniana stacyjka (cos tam sie w niej rozsypalo) i kostka stacyjki. Od tego czasu musze używac wiecej siły do kręcenia kierownicą.
Druga sprawa, ze jak kręce fajerą to głucho skrzypi i nie chodzi płynnie.
Odnoszę wrazenie, ze przed ta robotą było lepiej czytaj lżej.
Czy chlopak ktory to robił, a pewnie cos tam bylo rozbierane, mogl cos mocniej dokrecic, skrecic docisnąc. Ewentualnie co mam sprawdzić zeby to poprawić ??
Samochód nie ma wspomagania.

Za każdą podpowiedz serdecznie dziękuje

Ostatnio wymieniałem uu siebie bębenek w stacyjce.
Żeby wymienić stacyjkę trzeba odkręcić kolumnę na gorze i na dole pod pedałami.
Samą wymianą stacyjkiraczej nie można sprawić, żeby kierownica ciężej chodziła.
Wymieniłeś całą razem z blokadą czy tylko kostkę i bębenek?
Całość psauje tylko od B3, B4 ma dłuższe ramie od blokady.

Cała stacyjka była wymieniana plus kostka - zeby za chwile nie trzeba bylo znow tego rozbierac.
Z tego co piszesz
moglo byc tak ze chlopaki cos tam za mocno dociagneli i teraz fajera ciezko chodzi ?

A blokada kierownicy Ci nie trze ?

A ja wiem... nie wiem...
ale nie sądze ...

Blokada raczej nie trze.
Skręcić tego tez nie można za mocno.
Kolumne trzeba przekręcić mocno na górze pod deską i na dole.
Ciężko powiedzieć co to może być, bo tego nie da się zepsuć.
Chyba,eże robił to totalny antytalent klucza i śrubokręta.

Hmm całość koordynowałem tylko telefonicznie wiec nie wiem co tam się dzialo z autem wtedy... ale calkiem mozliwe.
No nic przy najbżliszej wizycie u "swoich chlopaków" poproszę żeby tam zajrzeli i ocenili czy tam jest wszystko OK.

A nie jest tak że mocowanie kolumny jest na podłużnych otworach? być może skręcili w innej pozycji niż było i stąd ciężej chodzi? Gdybam bo nie mam pod ręką b3, ale zawodna pamięć podpowiada mi takie rozwiązanie..

Sie sprawa wyjasniła.
Wszystko zostało jeszcze raz... poluzowane i skrecone na nowo.. gdyz cala kolumna byla zle ustawiona, mniej wiecej ^.... a teraz jest tak --
Kiera kreci sie teraz cichutko i z ciezkoscią odpowiadającą ukladowi bez wspomagania.