.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć

Podczas ustawienia zbieżności, okazało się że jedno koło (lewy przód) jest o 15mm cofniete/przesunięte do tyłu.

Wymieniono dolny wahacz (nr.7 na foto), ale przesuniecie dalej wynosi 10mm.

Co jeszcze może odpowiadać za położenie koła? Stabilizator (nr.34)?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Wobec tego co napisałeś , nasuwa się kilka pytań :

Zapytanie 1 , poruszające mniej drastyczny temat :

Czy grzebałeś coś przy ławie - sankach , na których jest umieszczony silnik ?? Bo jeżeli ława była odkręcana w jakimś celu , ... to najnormalniej mogła się przestawić , i wtedy trzeba jechać na zbieżność by ustawili Ci cały przód wraz z kątami pochyłu , kątami wyprzedzenia zwrotnicy ... i takie tam .
I tego bym Ci życzył, aby się na tym skończyło .

Zapytanie 2 , ..... bardziej drastyczne

jak długo masz to auto ?? , i od kogo je kupiłeś ?? Bo może się zaraz okazać , że auto jest po grubszym jakimś dzwonie , i właśnie tym kołem, tą stroną poprzedni właściciel gdzieś przyebał , ... a Ty przy zakupie nie dokonałeś porządnych oględzin , i nie zauważyłeś tego . Wobec powyższego wjazd na kanał do blacharza , tudzież podnośnik , .. . i do zrobienia szczegółowy pomiar całego dołu, punktów kontrolnych , jakie są odchyłki .
Chyba , że sam gdzieś przywaliłeś , i nie zwróciłeś na to uwagi , .. i po dłuższej jeździe wyszła usterka zawieszenia . Także , masz teraz zabawę na nowy tydzień ..... , nasuwa się w sumie jeszcze jedna myśl ... , czasami jest tak , że jak wymienia się osobno elementy zawieszenia , ... właśnie dolne banany , .. i są one marnej jakości , to mimo że są one nowe .... to względem pozostałych starych części , ale markowych .... łapią odchyłki . Tutaj odpowiadają za to silentboki , które są wciśnięte w korpus takiego banana dolnego . W tanich zamiennikach jest on tak miękki , że ugina się o wiele za dużo , za mocno względem innych , i z tego powodu może się brać aż taka odchyłka . Także masz troszkę rzeczy do zweryfikowania .

Sanki byly odkrecone przy zmianie wahacza, wiec jedynie wtedy mogly ulec przemieszczeniu.
Jednak gdy celowo chcialem je przesunac to nie drgnely nawet o milimetr, stad przypuszczam ze moze silnik je blokuje.

P.s. To raczej efekt spotkania z krawężnikiem...

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Wobec tego mamy dwie opcje naprawy:

Opcja tańsza :
Auto trafia do szpeca od geometrii na podnośnik , następnie pomiar podwozia ... sanek względem budy , .. otworów montażowych na sankach względem siebie , .. by móc wykluczyć uszkodzone , wygięte sanki , ... jeżeli mamy to sprawdzone , i mamy pewność , że jest w porządku , wtedy szpeco luzuje sanki , i na odpalonych satelitach od geometrii ustawia Ci kąty wyprzedzenia zwrotnicy , i pochyłu zwrotnicy , i robi pełną geometrię ... i jeżeli wahacze dolne z tej strony nie są pogięte to wszystko powinno powrócić na swoje miejsce . Wjazd na prostą drogę , test , jak auto się zachowuje , ... i mamy szczęśliwe zakończenie .... I tego bym Ci życzył ... Gościowi odpalasz ze dwie i pół setki za zabawę , a w domku wypijasz piwko na ukojenie nerwów .

Opcja grubsza , czyli jedziemy grubo po całej bandzie ....
U szpeca na podnośniku wychodzi , że dolne banany z tej strony są pogięte , i mimo prawidłowego ustawieniu kątów zwrotnicy , pochyłu zwrotnicy .. dalej jest krzywo ... trzeba wtedy zakupić komplet nowych bananów na lewą stronę , i prawą ... tanio nie będzie ... , nie ma co zmieniać tylko na jednej stronie .... , bo prawdopodobnie będzie różnica w ugięciu się bananów na gumach między nowym zestawem , a starym , ... i raczej na pewno nie będzie symetrycznie - ale to jest tylko moja sugestia , i ja bym tak zrobił . Niech mnie ktoś poprawi , jak się mylę . Więc demontaż, montaż bananów , przy tym luzowanie ławy , ... gdyż jak pamiętam bez tego nie wymieni się dolnych tylnych bananów , ... i taka zabawa może kosztować nawet i tysiąc ....
Następnie , nie to abym był pesymistą , ale jeżeli było mocno walnięte, to aby przypadkiem szyna ząbkowana ta na przekładni - maglownicy nie dostała po dupie .....
Wiec przypomnij sobie , czy to za Twojej kadencji było te bum , i jak mocno wtedy przywaliłeś , ... czy już tak kupiłeś auto ....
powodzenia , aby było jak najtaniej

p.s. rzecz jasna zestaw zawieszenia kupujesz w miarę z górnej półki .

McPherson w Audi S5? Nie słyszałem.

fuck ,..... myślę jedno , piszę drugie , ... mama na myśli tę zwrotnicę ....starość nie radość....., poszedł edit ....

Pozostałe ustawienia (PK, WSZ) dla tego koła są poprawne?

Nasunęła mi się jeszcze jedna mysl...

Czy jezeli w przypadku dokrecenia wahacza, samochodow nie stal w pelni na ziemi (tz. Wahacz nie znajdowal sie w wyjsciowej pozycji), przez co finalnie gumowa tuleja mogla zostac nieco skrecona, to czy wowczas nie zmieni sie rowniez polozenie kola?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

nie wiem jaki wpływ będzie miało skręcenia wahacza w powietrzu, za to wiem że jest to podstawowy błąd przy naprawach w zawieszeniu

W takim przypadku zrywa się tuleja matalowo-gumowa w wahaczu , .. ale raczej na przesunięcie kola nie ma to wpływu .

Na przodzie pochylenie kół jest jeszcze poza specyfikacją (jest to wartość nieregulowalna), tył został ustawiony.

Prawe koło przed wymianą wahacza/odkreceniem sanek było w specyfikacji...

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

dopóki nie pomierzysz spodu auta , tak jak wspomniałem o tym tj. .... punkty kontrolne ramy auta , podłużnic .. sanek , i punktów montażowych na sankach nic dalej nie wywróżymy .
Zachodzi mi jeszcze w głowę jeden powód , a mianowicie cofnięta podłużnica , ... czyli auto zaliczyło dzwona tą stroną ... , więc pytanie .. , czy auto ma ori lakier na wszystkich elementach , .. czy powiedzmy były jakieś "poprawki" ?? Kiedy zakupiłeśauto , i jakich dokonałeś oględzin przed zakupem . Bo jeżeli to pominąłeś , ... to sam mogłeś wkopać się na minę . Sprawdź miernikiem auto , skoncentruj się na lewej stronie ... , maska , lewy błotnik .... , wpakuj się pod auto , i sprawdź grubość lakieru na podłużnicach , jeżeli zobaczysz odchyłkę ... ,to możesz mieć wytłumaczenie sprawy . Oby nie ....

Przy uderzeniu w krawężnik podłużnica wchodzi w ścianę milimetr, a na kole wychodzi centymetr, możesz sobie latać z miernikiem i chu.. zobaczysz bo tam nie będzie żadnej fałdki a co mówić żeby to ktoś obtłukiwał i malował. Temat jedynie do wykrycia na profesjonalnej ramie z pomierem. Ja bym podszedł do tego nieprofesjonalnie i rozpiłował otwory na poduszce ławy, i kielichu, tam wystarczy po dwa milimety liznać i auto odzyska geometrie.

O tym akurat wiem , tutaj masz rację .... , aby podłużnica się pofałdowała , ... to by musiał być w miarę silny dzwon .. , chodziło mi bardziej o to , .. by Kolega mógł zweryfikować czy to było przysłowiowe uderzenie w krawężnik , ... czy też ktoś zaliczył dzwona przodem .. tak , że trzeba było ewentualnie podłużnicę klepać , ... i malować bo zakładam , że nasz Kolega chce do sprawy podejść w miarę profesjonalnie .
Tym sposobem "nie profesjonalnym" to można by starego golfa klepać co by równo po polu jechał i bronę ciągnął , ... obowiązkowo w tdi 1.9 , pewnie tak by wyszło najtaniej .... Pomyślałem jeszcze , by ewentualnie chwycić auto za te stare dolne banany , i naciągnąć na ramie , tak aby wszystko ładnie poszło do przodu . Następnie wsadzić nowy komplet , i śmigać .

Bez obaw, nic się z nim nie działo
Podluznice sa cale, oryginalne i nie posiadaja jakichkolwiek naocznych śladów uszkodzen.

Zastanawia mnie jedynie, dlaczego mając samochod na podnosniku, luzujac śruby mocujące sanki, nie bylem w stanie ich w ogole ruszyc...

Slyszalem juz dwie wersje:
1. Wystarczy unieść samochod, poluzowac sruby i bez problemu sanki przesuwaja sie (nie sprawdza sie to jak wyzej powyzej...)

2. Nalezy uniesc delikatnie silnik, poniewaz opiera sie on na sankach i bez tego nie rusza.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ojojoj, kiedyś wszystkie auta miały tolerancje, więc rozpiłowanie 2mm nie zrobi żadnej różnicy na nadwoziu. Poza tym zakładam się o litra, że te odchylenia które są aktualnie nie wpływają na prowadzenie auta, tylko powodują co najwyżej złe samopoczucie właściciela. A co do ciągania za banany , to najlepiej zaczepić za jabłonkę w sadzie i cofać na pełnej ku..wie , wtedy się na bank wyprostuje....ochłoń.

Połączenie jest takie … silnik rama pomocnicza nadwozie więc żeby przesunąć ramę nic trzeba ruszać silnika, może nie wszystkie śruby poluzowałeś?

Spędziłem niezapomniane 5,5h z/pod samochodem i chyba w końcu udało się nieco przesunąć sanki do pozycji wyjściowej

W poniedziałek zbieżność i zobaczymy co pokażą wyniki...

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Wbrew pozorom nie jest to takie lekkie , by sobie ot tak ławę z silnikiem przesunąć. U mnie , jak naciągali kąty , .. to poluzowali ławę , dwie całkiem pokaźne breszki ...dwóch naciągało kąty , ... trzeci nadzorował wszystko na kompie , i przyrządzie , ... a czwarty kontrował śruby . Także jak znam życie , i tak Ci to wszystko odkręcą , i ustawią według maszyny , ... fajnie , że skończyło się na tylko na luzowaniu ławy .