Chłopaki taki problem :
Kupiłem tę swoją a6 jakoś w 2013 , . .zbieżność była przestawiona , . .pojechałem na geometrie .. ustawili i było ok . Mogłem spokojnie puścić kierownicę , .. i auto jechało prosto - opony były jeszcze stare założone , .. w zawieszeniu nic nie dłubałem , . .a już coś tam tłukło w nim całkiem , całkiem ... ale pomimo tego auto jechało prosto , .. nie ściągało no miód i orzeszki . Wrzuciłem nowe opony z felgami 17 cali , .. i dalej jeździło wszystko prosto , bez problemu .. no dosłownie bajka. Z biegiem czasu zabrałem się za remont bo stuki z zawiechy stały się bardzo głośne , .. i to gruby ... bo wszystko zostało rozebrane w drobny mak , .. zawiecha tył , i przód . Na przód poszły nowe banany swag , .. na górę delphi . Prawie we wszystkich starych wahaczach, w ich sworzniach były luzy - ale to nie przeszkadzało , by auto jeździło prosto .
I ok , . .wszystko poskładane , .. auto spuszczone na poluzowanych śrubach , .. i dopiero poskręcałem zawieszenie tył , i przód . Pojechałem na geometrie , . chłopaki wszystko poustawiali , i wracam na chatę . Z początku na to nie zwróciłem uwagi , .. ale teraz jadąc na wprost trzymając kierownicę auto jedzie prosto , .. jak puszczę kierownicę ta samoczynnie delikatnie skręca się w prawo , .. i auto zbacza z drogi . Próbowałem to na kilku rodzajach nawierzchni , .. i jest lipa . Nawet na idealnie prostej nawierzchni kierownica samoczynnie ucieka na prawo ... i kibel jak cholera . W czym jest problem , .. opony odpadają , bo wcześniej nie było problemu z nimi , ... zawiecha nowa , .. więc tutaj tez odpada podejrzenia .. ale , .. co wyczytałem , .. i jakie połączyłem fakty .
Tutaj na forum wyczytałem takie temat :
viewtopic.php?f=&t=76573i tak .. raczej te proponowane usterki odpadają , .. ale je sprawdzę jeszcze raz dla pewności . I teraz ważny przełom :
Szczególną moją uwagę zwrócił przypadek , . .gdy jedno koło z przodu może być delikatnie cofnięte względem drugiego przedniego . i tak : z dwoma dolnymi tylnymi banami miałem problem z demontażem - pojechałem do mechanika , . .a ten bez ceregieli dość mocno młotkiem zmasakrował ucho zwrotnicy - ta się rozprężyła i banan wyszedł - i teraz pytanie , czy przy takiej operacji ta strona ławy mogła by się przesunąć w tył . Tak samo , jak rozbierałem tył .... to wiadomo , że wszystkiego nie poskręcam , tak ja było na początku - chodzi mi o poszczególne odległość piasty przedniej , a piasty tylnej . Bo w myśl tego co napisali , . . pomimo dobrze ustawionych kątów wyprzedzenia sworznia zwrotnicy - pochyłu , jeżeli odległość pomiędzy piastą tył , a przód będzie inna niż po drugiej stronie , to właśnie wtedy będzie dochodziło do takiego zjawiska , tutaj nawet 2-3 mm doprowadzają właśnie do takiego stanu.
I teraz zakładam , że u mnie to właśnie się jakoś poprzestawiało . Prawdopodobnie przy wymianie przednich dolnych bananów tylnych , .. gdy lawa została popuszczona coś takiego mogło się przestawić .
Jak to teraz dobrze po ustawiać , ... mam wykresy z ustawień z geometrii , ale nigdzie nie zauważyłem by występował taki parametr jak odległości między piasta tył , a piasta przód - i porównanie tych odległości między prawą , a lewą stroną - albo coś źle patrzę . Z maglownicą też wcześniej nie miałem problemu , ... z oponami także , .. nie mam już pomysłów jak to ugryźć .
Za jakąś dłuższą chwilę wrzucę wykresy z geometrii .