.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam !!
Mam problem z gorącymi tarczami w przednich kołach. Mianowicie jak ostatnio myłem auto i polałem wodą na tarcze z to tak jakbym lał na rozgrzaną patelnie. Od tego momentu sprawdzam ich temperature, po przejechaniu 5-10km (spokojna jazda w mieście) nie można ich dotknąć z gorąca, dzieje sie tak w obu tarczach. (Felgi są chłode/lekko ciepłe) Wczoraj zdjąłem koło przeczyściłem z brudu zacisk,klocki, nasmarowałem 2 tuleje(chyba tak, to na czym pływa zacisk) i jest to samo. Przy obracaniu kołami nie ma dużych oporów. Chyba raczej tak nie powinno być? Jak jest u Was?
Co moze być tego przyczyną??

Pozdrawiam wszystkich!

Najprawdopodobniej.....tarcie.

Zapewne tak, sle tarcie też jest rezultatem usterki więc co może być przyczyną tarcia?

Nawet kilku krotne zachamowanie w mieście może spowosować że tarcza bedzie bardzo gorąca.
Jeśli ciepło nie przechodzi na felgę do tego stopnia że nie można ich dotknąć to jest OK

tez tak kiedys mialem i u mnie to byla przedewszystkim wina klocków. byly do dupy

To może być wina klocków lub zapikanie się cyliderków które nie odbijaja dobrze i tarcza trze o klocki.

Faktycznie może to mieć wpływ na to, gdy zdjąłem zacisk i klocki to na sciankach tłoczków widać było trochę brudu i ziarenka piasku, a gumowa osłona jest już trochę stara, tylko dziwi mnie fakt że w dwóch kołach jednocześnie sie to stało, a co do klocków to chyba nie mają na to wielkiego wpływu...Może podjadę w tym tygodniu do znajomego mechanika i zapytam się co o tym sądzi, więc jak znajde przyczyne to dam znać...

pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi

Ot co... nie ma co panikować - póki felga nie jest gorąca a tylko ledwo ciepła wszystko jest w porządku. Klocki cały czas w minimalnym stopniu dotykają tarczy więc nawet jeślibyś nie hamował to po jakimś odcinku mogą się nagrzać.

Był taki odcinek TopGear gdzie po ostrym hamowaniu tarcze w mercedesie zapaliły się żywym ogniem

P.S. A czy wcześniej miałeś tarcze zimne, że wnioskujesz iż jest to usterka ?

Trudno stwierdzić, jak 2 m-c temu myłem auto to nie przypominam sobie żeby z tarcz woda wrzała, pozatym kumpel ma audi 90 i u niego tarcze są ciepłe więc chyba nie powinno tak być.

ja tak miałem niby nie blokowały klocki a tarczę się grzały aż się pokrzywiły a klocki się zjechały 4 razy szybciej niż normalnie po wymianie klocków na inne innego producenta spokój choć tarcze pozostały pokrzywione muszę przetoczyć więc jak ktoś wie gdzie ww warszawie robia taki zabieg poproszzę o info

Miałem to samo z prawą tylną tarcza (była nawe czerwona). Pomogła trzykrotna wizyta u mechanika który zdjął zacisk, dokładnie wyczyścił i przesmarował swoimi tajemniczymi smarami. Od tamtej pory jeżdżę pół roku i jest ok. Na wszystkich kołch tarcze są lestnie i nie ma problemu przegrzewania.
Sprawdź czy koła się nie blokują. Stań na małym wzniesieniu i zostaw na luzie. Prawdopodobnie jak autko ruszy wszystko będzie w porządku, jak nie to w/g mnie trzeba jak wyżej.

Pozdrawiam
Kamaro

A powiedz jeszcze czym przesmarowałeś kolego Mario

Zwykłym smarem miedzianym, pozatym były nasmarowane ja tylko dołożyłem troche

Jeśli zacisi pracują równo a tarcze nie robią się fioletowe wg mnie nie masz się czym przejmować

no nie wiem czy niema czym skoro mi sie pokrzywiły z przodu tarcze nowe