Samo odczucie twardości jest związane z kilkoma elementami:
- Profil opony
- Amory
- Sprężyny
- Fotele
Twoje rozwiązania mogą poprawić właściwości tłumienia, jednak zawsze kosztem prowadzenia.
Wymiana kół jest najłatwiejsza. Auto na niedopompowanym "Balonie" będzie znacznie bardziej miękkie i powinno się trochę uspokoić. Jednak Zacznie pływać po drodze i przy gwałtownych skrętach może wręcz zarzucać...
Wymiana zawieszienia, jest najbardziej optymalna. Jednak nie po to zapłaciłeś grubą kasę w salonie, żeby teraz dopłacać, do (używanego pewnie) zawieszenia ze zwykłej A6. Doliczyć trzeba koszt roboty w servisie...
Opcja 3 : Chodzi o fabyczny system pneumatyczny czy Air ride?? Jeśli o fabryczny, to radzę zapomnieć, bo w takim aucie koszt samego zawieszenia (podzespołów) będzie kosmiczy i nie ma to żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Jeśli chodzi o Air Ride, to koszt właśnie 10.000, tylko, że nikt w servisie Ci tego nie założy i stracisz gwarancję na zawieszenie...
Podsumowując, najlepiej jest się przyzwyczaić do tego co jest i przynajmniej do końca gwarancji niczego nie ruszać, bo to pociągnie za sobą łańcuszek innych zdarzeń i spożytkuje znaczne nakłady gotówki.
Ps. (trochę OT
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
) Można też uderzyć w ostatni punkt "twardości" czyli fotel. Poduszka z gąbką kosztuje ze 2zł w Netto, a subiektywne odczucia się znacznie poprawią, przy zachowaniu prowadzenia
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)