.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
chcę obniżyć swoją niunię o -40 i pytanie brzmi - czy muszę przy takim obniżeniu wymieniać też amortyzatory na krótsze czy może zostać oryginał ??
Nie chciał bym eby się posypały bo wymieniałem z miesiac temu wszystkie na nowe (1000zł)

Dodam że jeżdzę po Anglii więc dziur raczej nie ma.

Z tego co sam wymysliłem to jak amor oryginalny jest w stanie wysunąć się na tyle że sprężyna będzie lużna to może się rozlecieć łoże amora u góry, np wyleci łożysko.
Sprężyna jest sporo którsza wiec amor nie będzie trzymał jej ściśniętej w momencie jak koło oderwie się na dłuższy czas od podłoże ??/

Prosze o podpowiedzi bo nie wiem czy kupować same sprężyny czy amory też.

Jak zainwestowales w Sachs Advantage to sa one przewidziane rowniez pod sportowe sprezyny...

z tyłu kupiłem Sachs gazowe ale nie woiem czy Adventage, zaraz wczołgam się pod auto i sprawdzę, z przodu mam Bilsteina bo wymieniałem kilka dni późnej a sachsa nie mieli w sklepie ( sobota).

z tył właśnie sprawdziłem , jest sachs Adventage, tylko przód kupiłem Bilstein

Ja miałem bilsteina z przodu w A90 i gleba 60mm ,chodziło to super .Myśle ze w C4 nie bedzie tez z tym problemu.