.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Mam problem ze wspomaganiem w swoim Audi praktycznie odkąd je kupiłem. Zacząłem stopniową regenerację układu i początkowo padło na przekładnie kierowniczą ("AUTOMANIA" Mirków koło Wrocławia), następnie wyregenerowana została pompa w tym samym warsztacie. Na oba te elementy mam gwarancję a jednak nadal nie jest wporządku...
Problem jest taki. Faktycznie po regeneracji kierownica chodzi lżej, ale mimo wszystko przy nagłych skrętach kierownicą z jednej strony w drugą, ta blokuje się na moment, co jest dość kłopotliwe szczególnie na śniegu...
Głównym jednak problemem są hamulce. Pedał jest twary jak skała i drży.
Znajomy mechanik sam już zgłupiał i nie wie co ma robić. Może ktoś miał podobny problem i wie jak go rozwiązać? Czy w układzie wspomagania są jeszcze jakies urządzenia oprócz pompy i przekładni? Czy ma ktoś może schemat tego układu?
Bede wdzięczny za każdą pomoc i podpowiedź bo moje ukochane q jest unieruchomione i bedę bardzo zły jak nie uda mi się dojść do ładu przed pierwszym śniegiem...
Pozdrawiam

1. Grucha - akumulator ciśnienia, zamocowana pod poduszką silnika na lewej podłużnicy. Nie trzyma ciśnienia.

2. Serwo - el. zamontowany przed pompą hamulcową - nie wspomaga hamulca.

mialem ten sam problem w c3 z 89 roku tzn cienkie hamulce i podobnie dzialajacy ster po wymianie pompy wspomagania wszystkie obiawy ustaly procz tego ze jak chce raptownie zahamowac to uklad dziala z lekkim opoznieniem ale to juz wina akumulatora cisnienia :tzw grucha: pozdro.

Myślę, że to pewnie ta gruszka. Ale nie wiem czy ją da się naprawić, czy trzeba kupić nową? Oryginał, czy zamiennik? Jaki koszt?
Powiem dzisiaj mechanikowi, żeby to sprawdził.
Cały czas miga mi kontrolka od hamulców, to pewnie z powodu tej nieszczelnosci?
Troche zamęczam pytaniami, ale mam jeszcze dwa Czy ta gruszka może też wpływać na pracę kierownicy i na to blokowanie przy nagłych skrętach? I jaki powinienem mieć płyn: czerwony czy zielony?
Pzdr

Pompa wspomagania ma dwie sekcje. Niezależne od siebie, tak więc grucha nie ma wpływu na uk. kierowniczy.

Pewnie, że najlepiej kupić nową gruchę - koszt. ok. 1200 zł (poszukaj bo ostatnio pojawił się wątek o ich hurtowym zakupie). Uzywkę znajdziesz za 200 zł (ale skąd pewność w jakim jest stanie?)

Olej zielony.

Aha. No to będę musiał kupić tą gruchę, mam nadzieję, że to coś pomoże... A co może być przyczyną tegp blokowania kierownicy przy nagłych skrętach jeśli przekładnia i pompa były regenerowane w ponoć renomowanym zakładzie?

A czy grucha np. z tego pasowała by do mojego? Bo spróbowałbym kupić używaną, choć nie wiem czy to dobry pomysł...

Mam na sto procent nieczynną "gruchę", a hamulce są jak "brzytwa", przy pracującym silniku. O tym, że "grucha" nie działa świadczy natychmiastowy zanik wspomagania hamulców po wyłączeniu silnika.

Warsztat "regenerował"? Ale co? Pewnie wymienili uszczelki.
W sekcji wspomagania kierownicy jest zaworek (kulka-sprężyna, wkręcony centralnie), który ma za zadanie utrzymać odpowiednio wysokie ciśnienie w układzie - SPRAWDZILI przy jakim ciśnieniu się "otwiera"?

A ja mam rewelacyjną gruchę - po zgaszeniu silnika mam wspomaganie hamulca do 40 (czterdziestego) nadepnięcia hamulca. Dopiero kolejny jest deska.

Co do przyblokowywania kierownicy - mam to samo. I obstawiam pompę bo magiel wymieniłem niedawno i problem nie zniknął.

Kurcze, dokładnie nie wiem na czym polega ich regeneracja, oprócz skasowania 300zł. Kierownica chodzi lżej po tej naprawie, to fakt ale problem blokowania nie zniknął. Dzisiaj z mechanikiem podnieśliśmy samochód i zauważyłem, że grucha jest mocno spocona... a hamulec na zapalonym silniku jest twardy strasznie a do tego drży a po zgaszeniu już od drugiego nadepnięcia jest decha całkowita... Już sam nie wiem co mam zrobić, ten samochód to dla mnie jedna wielka zagadka
Aha, tutaj jest link do stony tego warsztatu: http://automania.com.pl

jak pisalem wczesniej pompa wspomagania nie daje wlasciwego cisnienia ja kupilem urzywke z rozbitka (koszt okolo 300 )ale ty jedz na naprawe gwarancyjna (pompa powinna dawac cisnienie robocze okolo 150 barow )niech wkrecom manometr i zmierza to bedzie jasmosc . A regeneracja pompy z reguly polega na wymianie uszczelnien i sprerzyny z kulka z zaworze przelewowym w wiekszosci przypadkow pomaga ale nieraz sie zdarza ze pompa jest tak zuzyta ze niestety trzeba wymieniac prawie wszystko a wtedy lepiej poszukac jakiejs urzywki z gwarancja bo to sie przestaje oplacac.Pozdrawiam

Ja kupiłem pompę 2 lata temu za 100 zł na szrocie. W poprzedniej wyrobiło się "do zera" łożysko ślizgowe przy kółku pasowym (mimo to działała, nie ciekła). Szukając taniej pompy, spotkałem się z opinią, że zalana prawidłowym i czystym olejem nie powinna stracić możliwość sprężania nawet po 20 latach.

Uszkodzenia? Wskazywano na "zaworek", możliwość pęknięcia sprężyny pod "wkrętem krzyżowym" i wycieki szczególnie z sekcji hamulcowej (dwa tłoczki bliżej kółka pasowego) i spod "simmeringu".

Ale NAJWAŻNIEJSZA jest czystość oleju - nawet opiłki z łożysk ślizgowych mogą uszkodzić tłoczki i przyblokować "zaworek przelewowy"

Chciałem też wymienić pompę hamulcową "aluminiową" na "żeliwną". Ponieważ nie mogłem prawidłowo odpowietrzyć układu, naprawiłem "aluminiową".

Pewien mechanik powiedział, że BARDZO WAŻNA jest współpraca pompy hamulcowej z "servem" umieszczonym zaraz za nią. Różnica długości wysunięcia trzpienia z pompy ham. nawet o 2 mm może całkowicie uniemożliwić prawidłową pracę hamulca.

Czy w tym aucie jest oryginalna pompa hamulcowa? Żeliwna czy ze stopu AL? Może od jej naprawy lub wymiany wszystko się "zaczęło"?

PS. Badanie ciśnienia trzeba wykonać osobno dla sekcji "hamulca" - wyjście przy kółku pasowym, osobno dla sekcji "kierownicy" wyjście najdalsze od kółka. To nie muszą być te same ciśnienia (nie pamiętam zakresu wartości).

Dzięki Lake za wyczerpującą odpowiedź
Jeśli chodzi o pompę to ja napewno jej nie wymieniałem, a czy jest aluminiowa, czy żeliwna to musiałbym sprawdzić, ale raczej aluminiowa. Sam myślałem, że to może wina pompy hamulcowej, ale sam już zgłupiałem i już nie wiem...
A takie badanie ciśnienia moge wykonaćj jakoś sam ze swoim mechanikiem,czy lepiej jechać do tego zakładu co mi regenerowali pompę? Ale wtedy musiał bym jechać tym samochodem, a trochę nie widzi mi się jechać ponad 60km praktycznie bez hamu...
Myślisz, że powinienem zacząć od wymiany oleju na nowy, oryginalny zielony?

A w którym miejscu sprawdza się ciśnienie? to że są dwie sekcje to już wiem, tylko nie wiem gdzie wkręcić manometr... w miejsce tego koreczka na klucz krzyżowy?

Pompy "aluminiowe" z tamtych lat lubiły się "blokować i powodować ciągłe hamowanie - wina tulei prowadzącej - przy wzroście temperatury w komorze silnika blokowała trzpień pompy. Po wystygnięciu silnika "blokowanie" ustępowało.

Hamulce powinny działać także bez wspomagania, z tym że trzeba się mocniej "zaprzeć" w fotelu.

Nie sprawdzałem nigdy ciśnienia, bo łatwiej zdobyć inną pompę z "gwarancją możliwości zwrotu" w ciągu doby. Jeśli na innej pompie będą te same objawy, to albo bardzo rzadki "traf", albo przyczyna leży "w okolicach" pompy hamulcowej. Trafiłem raz na pompę, która wspomagała hamulce, a nie wspomagała kierownicy.

Nie ruszaj "koreczka"!!!! Ciężko odkręcić, a jeszcze ciężej potem to uszczelnić. Ciśnienie można prawdopodobnie mierzyć tylko w gniazdach, z których wychodzą "węże". Pytanie, czy do pomiaru ciśnienia na hamulcu, manometr ma być włączony w układ "bocznikowo", czy wystarczy pomiar ciśnienia tak jak w oponie (manometr wkręcony w gniazdo lub "zapięty" na uciętym przewodzie wspomagania? Gdyby to WYSTRZELIŁO!!! - MASAKRA.

Gdybym ja się tym bawił, to bym odkręcił 2 śruby mocujące pompę i dał między kołnierze 2 mm podkładki, żeby ją trochę odsunąć od korpusu "serva". Na pustym placu (RYZYKO!!!) sprawdziłbym, czy coś się zmieniło w działaniu hamulca. To byłby test na właściwe/niewłaściwe wysunięcie trzpienia z pompy hamulcowej.

PS. Sekcja "kierownicy" ma 6 tłoczków. sekcja hamulca - 2 tłoczki.[/b]

Jutro na początek wymienie olej, bo chyba od tego powinienem zacząć i zobaczymy co będzie W cuda nie wierze, więc napewno trzeba coś będzie robić dalej, ale zacznę od oleju...
PS. dzięki Lake za wyczepującą odpowiedź