.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie.Mam problem wymieniłem wahacze i drążki.Teraz po przejechaniu około 1000 kilometrów słychać donośne stuki w zawieszeniu po stronie kierowcy szczególnie słyszalne podczas przejeżdzania przez poprzeczne nierówności przy prędkościach około 40-70 km/h słychac jak by ktoś młotkiem w podłoge pukał.Macie jakis pomysł czy to możliwe żeby nowy wachacz się skopsał jeśli tak to w którym miejscu?

1 Sprawdź gumy na mocowaniu stabilizatora do belki i do wachaczy.
2 Amortyzatory mogą mieć poprzeczne luzy na tłoku lub poduszki amorków są uszkodzone.
3 Uszkodzenie wachacza po 1000 km jest mało prawdopodobne ale jednak możliwe.

Gumy drążków wymieniłem wraz z wahaczami amorki mają około 1,5 roku ale miesiąc temu byłem na teście(przegląd techniczny)łozyska amorów około pół roku poduszki amorów 1,5 roku.Pytanie jest takie gdzie ten wahacz jeśli to on może stukać na mocowaniu z podłogą?A czy całe te sanki czy jak to sie tam nazywa też mogą stukać.Dzwięk jest taki jak bym miał w kole duzo za duzo powietrza.

Pojechałem na stacje diagnostyczną.Całe zawieszenie OK ale powiedział że mogą pukać sanki o podwozie co Wy na to prosze o jakąś fachową opinie.

na moje jezeli wszystko bylo OK i pukaly tylko wahacze a po wymianie zaczelo walic to jest cos zle poskrecane. wejdz pod auto i sprawdz czy jest dobrze dociagnieta sruba mocujaca wahacz do nadwozia bo jest to jednoczesnie sruba mocujaca sanki . druga sprawa , sprawdz czy nie ma luzu na sworzniu wahacza wzgledem kolumny. jezeli masz wyrobiony otwor w kolumnie to ten luz bedzie dawal takie same objawy jak worobiony sworzen w wahaczu. oczywiscie sprawdz dokrecenie tej struby. kojena rzecz. jezeli demontowales mcphersona. sprawdz czy zostaly dobrze dokrecone sruby mocujace kolumne do nadwozia ( pod maska 3 sruby )
C4 ma solidne zawieszenie i na tyle dobrze pomyslane ze nawet tandetne i tanie podrobki wytrzymuja wiecej niz w niektorych przypadkach oryginalne aluminiowe odpowiedniki w nowszych modelach

Kolumna nie ma luzów i jest dokręcona.Sworzeń tez zdje sie pan na stacji sprawdzał.I tak naprawde do niczego się nie przyczepił powiedział że tu nie ma co pukac bo wszytko jest sztywne.Zaraz zwrjuje nie lubie jak mi coś stuka i do tego nie mogę znaleść przyczyny.Zobacze jeszcze ten otwór od swrznia w kolumnie.Pytanie jest takie jesli stuka wahacz(nowy)to gdzie może stukac w którym miejscu.??

w wahaczu moze pukac tylko sworzen ale to wrecz abstrakcja jak dla mnie. panem na stacji sie nie zaslaniaj bo sam wiem jak niektore objawy potrafia byc zludne. jezeli nie rozkrecisz i nie sprawdzisz to ciezko bedzie sprawdzic na przyklad koncowke wahacza czy nie ma luzow. a co do amorkow. 1,5 roku to zaden wskaznik ich zuzycia. napisz ile kilometrow natrzaskales na tych niedawno wymienianych elementach.
kolejna mozliwosc to pukanie przekladni kierowniczej albo jakiegos klucza ktory zostawil mechanik pod maska

Na amorach mam jakies 8 -10 tyś wahacze i stabilizatory niecały 1000 klucza nie ma pod maską.A stuki wyraźnie od podłogi.Ale rzeczywiście rozbiore zobacze.

sprawdz czy moze wydech nie puka , byc moze guma sie jakas zerwala i lata luzno. moze podloga pod silnikiem puka . wejdz , obejzyj dokladnie wszystko.

Ha Ha byłem tam juz z pięć razy nawet z łomem próbowałem naprężać i szukac luzów wykluczyłem poduszki skrzyni i silnika a także wydech ponieważ robiłem go nie dalej jak pół roku temu(strumiennice)dodam jeszcze że te stuki są takie głuche i grube nie takie sworzniowe.Wydaje się jakby kiedy koło podskakuje do góry nakłada się ten dzwięk .Na garbach przed przejściem dla pieszych nie słuchać ale jak kolejno wpade w dwie trzy dziury odrazu.

jeszcze jedno mi przychodzi do głowy... sprawdź czy wkład amortyzatora jest dobrze dokręcony (wkład wchodzi w rurę kolumny i z góry jest dokręcany taką "czapką" - ja to robiłem żabą jakiej hydraulicy używają)
Poza tym z tego co piszesz.... albo górne mocowanie kolumny - poduszka, łożysko, może guma pod sprężyną (nawet nie wiem czy są - strzelam), albo sanki, ale sanki aż tak nie dają o sobie znać...
Ja wymieniłem w zawieszeniu dokladnie wszystko, ale na raty - brak czasu - ostatnie stuki zniknęly po wymianie łożysk mc phersonów

No jutro jade jeszcze do fachowca co w serwisie AUDI pracuje od 10lat może coś wymyśli z tym wkładem amorka dobra mysl zaraz zobacze.Teraz doszedłem do wniosku że najbardziej odczuwalne jest to pukanie po wpadnięciu w dziure falowanie nie daje stuków.Dzięki jesteści bardzo pomocni panowie,

jest opinia NOWE wahacze się zesrały mają 1,5 miesiąca i niecały 1000 km
tuleja w wahaczu się rozwulkanizowała i zaczeła wyłaźić z obejmy.W momencie kiedy koło znajdowało się w dolnej skrajnej pozycji główka wahacza nasuwała w obejme.No cóż trzeba kupić nowe i wymienić plus zbierzność.DRAMAT.