.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od kilku dni zauważyłem że coś przy hamowaniu trze w prawym przednim kole. Dziś rozkręciłem i ku mojemu zdumieniu wewnętrzny klocek zdarty do 0 natomiast zewnętrzny 8mm.
1. Czemu się nierówno zdarły?
2. Czy to może oznaczać że zacisk nie pracuje?
3. Co kupić do wymiany oprucz klocków?
4. Jakie klocki kupić do tarcz wentylowanych do silnika V6 2,6l ?
5. czy przy wymianie klocków wystarczy wepchnąć z powrotem tłok czy trzeba np wkręcić jak w oplu astra II

najpawdopodobniej prowadnice zacisku ci sie zacinaja, sprobuj to rozebrac i oczyscic wszystko, sa specjalne srodki do smarowania zaciskow i tloczka, kupisz je w kazdym sklepie z czesciami. A klocki to tez beda widziec jakie ci doradzic, nie polecam zadnich bardzo tanich bo sa mniej wydajne, brudza i piszcza. pozdrawiam

Co myśliicie o:
ferodo premier
ATE
TRW Lucas

TRW i ferodo w tej samej cenie tańsze od ATE.

wszzystkie dobre, ale jak ma byc "żyleta" to ATE na zdrowych tarczach, po wymianie przewodów elastycznych i płynu ham.

u mnie ATE na tarczach sachs-a, dot4 od TRW, nowe przewody z ASO - lepszych hamulców w audi nie mialem (a niedawno rozważałem swap hamulców na 2-zaciskowe S-kowe)

Cóż kupiłem FERODO Premier ze względu na cenę. Wymieniłem bezproblemowo poprzedni właściciel zadbał o odpowiednie nasmarowanie śrub itd...
Jak powiedziałem wewnętrzne klocki były zdarte do 0 na lewej stronie może jeszcze ze 2 tygodnie bym pojeździł, ale to samo po prawej. Zaciski chodziły idealnie.

Więc co powodem że klocki wewnętrzne były starte do 0 a zewnetrzne do połowy?
Jeżdże dalej kolejne myślę 30-40tys