.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich.

Mam takie pytanie do Was i chcialbys zebyscie mi przyblizyli tak mniej wiecej ceny kilku czesci do mojej A6-tki.

A wiec na wymiane czeka :

1. Przeguby,
2. Sworznie,
3. drazek stabilizacyjny,
Co jeszcze jest z przodu ( oprocz amorkow ) do wymiany co poprawi/polepszy prowadzenie ?

akie moga byc przyblizone ceny czesci no i tak mnije wiecej moze jak wiece ile mechanicy powinni za taka naprawe wziasc ?
Dzieki z gory za pomoc.

Dobry przegub Metelli około 170 zł szt
Sworzeń czyli cały wahacz. od 200 za Moog-a po 250-300 za TRW lub Lemforder

Drążki stabilzatora w tym modelu nie istnieją

Mi mechanik mowil ze przegob cos kolo 300-350 zl za jeden + tyle samo wymiana ...

Co do przegubu to chodzi mi o to ze przy skrecie kol i lekki dodaniu gazu strzelaja/pykaja. a cezsto wlasnie czy w jakims sklepie czy cos pytaja sie jaki przegob? wewnetrzny czy zewnetrzny ? jaki to jest ten przegob co ja go potrzebuje ?


Warto wiedziec na przyszlosc

A ten sworzen to jest jeden czy dwa ?

Dziekuje za przeniesienie postu w odpowiednie miejsce.
No i sorry za takie w sumie glupie pytania ...

Jeśli chodzi o cenę za wymianę przegubu, to ten mechanik musi pracować złotymi kluczami , że taką cenę przywalił...
Co do przegubów, to prawdopodobnie będą to zewnętrzne... do tego trzeba sprawdzić i ewentualnie wymienić gumy ochronne przegubów....

Jeśli chcesz, to zorientuję się w cenie takiego kompletu (dwa przeguby, dwa wahacze, gumy na stabilizator - jest jeden drążek stabilizatora zamocowany przy sankach i wymienia się tylko gumy) + robocizna, będziesz mógł przycisnąć swojego mechanika, jakby coś to wal na P.W.

Warszawa Radość ulica Brzoskwiniowa1 regenerują przeguby za godziwe pieniążki. Serwisy do nich przywożą...

ADAM 12 gdzie widziałeś wahacze Mooga za 200

U mnie na półce

Na szybko ceny zawsze można sprawdzić w IC: http://sklep.intercars.com.pl/. Asortyment mają tam szeroki, więc od razu będziesz wiedział czy mechanik nie oszukuje na cenach części.

Termin u mechanika jest juz ustalony.
A teraz pytanie czy mozna tak jakis czas spokojnie i powoli ( 80-90 MAX )jezdzic na takim "strzelajacym" przegubie ?? Do wizyty u mechanika mam cos okolo tygodnia do poltora.
W czasie jazdy moze sie on urwac ?

To zależy od szczęścia.Nikt Ci dokładnie nie odpowie na to pytanie,możesz jeździć na strzelającym i miesiąc jak będziesz jeździl ostrożnie zero ostrego ruszania i broń Boże przy skręconych kołach powoli ruszaj delikatnie puszczaj ze sprzęgła i napewno ten tydzień przejeździsz

O taka odpowiedz mi chodzilo

Dzieki panowie za odpowiedzi i za pomoc.

Jeżeli przeguby strzelają, to tak jak napisał kolega powyżej, nie wolno deptać na skręconych kołach, podczas jazdy na wprost i małych skrętach nic się nie powinno stać

A wiec jestem jzu po wymianie przegubow i gum na stabilizatorze. wszystko dziala suuper ) i jestem bardzo zadowolony

Ale mam kolejny problem i pytanie:
Mianowicie jak przekraczam 130km/h to zaczyna mi drgac kierownica ( auto niesiaga, jedzie prosto ) a szczegolnie miejsce poduszki i zaczynam zauwazac dragania na desce rozdzielczej ...
Od czego to mzoe byc spowodowane ?
Mam do wymiany wahacze, to moze byc to ?
czy moze to jest od drazkow kierowniczych ??

Sprawdz koła takiie drgania to najczesciej od koł sie biora np bania na oponie zle wywazone koła itp

Dzialo sie tak na letnich i zimowych a przy kazdej zmianie opon kolo byly wywazane.

sprawdź tarcze hamulcowe, prowadnice zacisków

na moje to wina wahaczy, luz na sworzniu, mam też so wymiany i te same objawy, w zeszłym roku przed wymianą wahaczy miałem to samo, po wymianie jest dobrze

No to mam nadzieje ze w nastepnym miesiacu jak zrobie te wahacze to problem zniknie

A w jaki sposob beda dawac znac o sobie drazki kierownicze ?? auto bedzie sciagac na ktoras strone ?
W takim przypadku lepiej jest wymieniac cale drazki czy tylko koncowki ?

Padnięte drążki to raczej rzadka przypadłość (przy przekładni mają one tuleję metalowo-gumową i jeśli tu nie ma luzu, to po co chcesz je wymieniać? często natomiast "pada" sama przekładnia, a to już inna sprawa) końcówki drążka "wymacaj" czy nie mają luzu, jeśli tak to won z nimi! Z padniętymi końcówkami (lub ostatecznie drążkami) zmienia się zbieżność i oczywiście auto może ściągać w którąśm stronę.

Trochę odświeżę temat, bo mam podobną sytuację. Moja niunia to A6 C4 2,5TDI AEL Avant bez Q 97r. Wczoraj sprawdzałem auto w pracy na stacji diagnostycznej (może jestem szczęśliwcem że w każdej chwili mam taką możliwość sprawdzenia i to za friko). Okazało się że mam do wymiany końcówki drążka kierowniczego (szczególnie lewa strona ale zmienię od razu prawą) i dodakowo wybite są tuleje w wahaczach te przy kole. Byłem u mechaniora i koleś powiedział że końcówki same raczej nie da się wymienić bo pewnie się nie odkręcą, a jest tam jakaś rzymska śruba której nie da się kupić poza ASO więc od razu lepiej wymienić całe drążki. Cena to 140/szt. Już mi zaczął uśmiech znikać. Dalej te tuleje w wahaczach to 40zł/szt, wymiana 100zł+ zbieżność (to pewnie oczywiste) 70zł + ustawianie kątów- to się dogadamy. I tu właśnie moje pytanie:
Jak to wygląda w rzeczywistości? Czy faktycznie tak ciężko jest odkręcić końcówki drążka i o co chodzi z tą śrubą rzymską ?
I apropos wahacza - te tuleje są chyba wykręcane tak ? Czy może trzeba je wprasować lub coś w tym stylu. A może niewarto tylko od razu cały wahacz lepiej wymienić?
I najważniejsze czy bez podnośnika jestem w stanie to sam w domu zrobić ?
Przecież nie dam zedrzeć z siebie nie wiem ile kasy, chyba że też mnie załamiecie i faktycznie robota jest parszywa.
Chętnie kupiłbym części i sam powymieniał a pojechał później tylko na zbieżność. Aha i co to z tymi kątami? Oprócz zbieżności trzeba ustawiać jakieś kąty?