Panowie ,
chcialem wymienic laczki stabilizatora z tylu i na szczescie zanim pojechalem do sklepu postanowilem zobaczyc jak to u mnie wyglada i okazalo sie ze nei wyglada bo z tylu nie ma stabilizatora. Sprawdzam w etce i wedlug niej powinien byc... o co chodzi? Na poczatku pomyslalem ze moze niemiec wyjal... bo np ...
odciazal auto , ale nie widac tam miejsc mocowan, wiec wyglada na to, ze tak wyjechalo z fabryki.
Od czego wiec zalezaly rozne wersje lacznikow z przodu czyli jedne mocowane do kolumny a inne ( i takie mam u siebie ) do wahacza. Oraz to ze byly wersje z i bez stabilizatora z tylu.
Pozdrawam