.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam problem w audiczce
Na postoju jak stoi ja przeręcam kierownice w prawo albo w lewo słychac głuche, puste stukanie jak by ktoś młotkiem puknął, czuc takie przeskakiwanie na kierownicy. Sprawdzaliśmy drążki ale niema luzów.. słychac to w środkowej częsci układu kierowniczego. Jest to też słyszalne podczas hamowania ze skręconą kierownicą lub szybszym ruszeniu na zakręcie - takie pojedyńcze stuknięcie
Wiecie może co to jest?

przegub

Ale niechrobocze przy skręcie czy coś tam...

łożysko amortyzatora

dokładnie - łożyska amortyzatorów, nawet nie szukaj gdzie indziej

Macie może jakiś schemacik gdzie jest i jak wymienic?

Mechanik się pyta o schemat do wymiany łożyska amortyzatora... chyba kolega sobie posty nabija nie wiem po co i na co...

No co się smiejesz żeby dało się to Vagiem naprawić to by zrobił

Dwa miesiące walczyłem z takim samym stukaniem, zdążyłem wymienić łożysko kolumny, wahacz i dalej to samo. Wczoraj dokręciłem nakrętkę wkładu amortyzatora i nastała cisza . Były to pojedyncze stuknięcia na postoju kręcąc kierą lub przy dynamiczniejszym ruszeniu z miejsca. Warto sprawdzić nic nie kosztuje a można zaoszczędzić roboty i kasy.

Człowiek uczy się całe życie..
Do kręce to górne mocowanie i zobaczymy czy to coś da

tylko nie za mocno,ta sruba powinna byc dokrecona delikatnie.

koledzy, mylicie coś pojęcia albo mi się wydaje, nie chodzi o śrubę którą widać po otwarciu maski w górnej części kielicha amora a o nakrętkę wkładu amora jak niapisał kolega, dojdziesz do niej po odkręceniu koła, podnosisz osłonę amortyzatora pomiędzy zwojami sprężyn a nakrętkę dokręcisz kluczem GRIP ( taka niby żabka ) u mnie były takie stuki jak opisujesz i błędne diagnozy mechaników, już mi chcieli przekładnie wymieniać za kupę kasy...

Na początku wymieniłem wachacze, łożyska łoza amortyzatora też były już pozbawione smary więc po wymianie kiera kręciła się baaaaardzo lekko i przyjemniej ale dalej coś stukało i ciężko było zlokalizować przyczyne, okazało się że by uszkodzony amor w środku, można było to podejrzzewać bo już wisać było wycieki na kolumnie McPherson, po wymianie nastała cisza ):)

P.S. jeśli wkład amora nie będzie zapieczony w kolumnie mC Phersona to wymienisz go od góry, po podniesieniu maski silnika bez ściągania sprężyn , tylko trzeba lekko przytrzymać żeby nie wystrzeliła w bok

Jakieś ryzyko istnieje ale dwie sprytne osoby zaoszczędzą trochę czasu.

Pozdro 600

Ja kiedyś też miałem taki stukot (kręcisz kierownicą w jedną ze stron i czuć opór i nagle przeskok a dalej ok) no i nastawiłem się na wymianę łożyska mak-persona, odkręcam koło, amor no i wypada mi kawałek sprężyny

Marco_wroc dokładnie o tej nekrętce pisałem a dokręciłem ją nawet bez zdejmowania koła, podniosłem tylko auto na lewarku.