.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich mam problem i proszę o pomoc, otóż ostatnio zaczęła mi mrygać kontrolka "inne niebezpieczeństwo" w mojej Audi 2,5 Tdi 1994 r.
Zupełnie nie wiem o co chodzi, wszystkie płyny eksploatacyjne są uzupełnione, kontrolka denerwująco mryga, nie wiem co jest tego przyczyną.

kolego o jaką kontrolkę Tobie chodzi, gdzie ona się znajduje, opisz ja jak możesz

Chodzi mi o kontrolkę usytuowaną w górnym panelu kontrolek (ten mały między kontrolkami kierunkowskazów) pierwsza od góry po prawej stronie, podśietleie kolor czerwony, pozdrawiam, Andrzej.

Ta kontrolka to taki wykrzyknik w kółku? Właśnie ostatnio miałem to samo, kontrolka ta jest od hamulców. Zacznij od sprawdzenia klocków może już masz starte i sprawdz jakość płynu. U mnie był już płyn zawilgocony i migała . Wymień płyn i będzie po krzyku.

Dziękuję za pomoc właśnie dzisiaj będę próbował naprawiać o efektach poinformuję, pozdrawiam, Andrzej.

Jeżeli jest tak jak piszesz to masz AC - Auto Check, system samokontroli auta.

Tutaj masz możliwe wyświetlane ikonki: http://audicoupetyp89.de/jpeg/Prospekte ... page24.jpg

A tutaj wycinek z oryginalnej polskiej instrukcji:
http://members.lycos.co.uk/audiupl/audi ... 24x746.jpg

META do szukajki: autocheck auto check AC kontrolka legenda bc ac

Dziękuję za odpowiedź, dzisiaj przymierzam się do naprawy o rezultatach powiadomię , jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam, Andrzej.

Właśnie wróciłem z warsztatu - garażu, ze zgrozą stwierdziłem iż klocki hamulcowe są na wykończeniu - a na dodatek zauważyłem pękniętą osłonę gumową na przegubie , jutro jadę do sklepu i walczę dalej, o efektach pracy dam znać, pozdrawiam wszystkich, Andrzej.

No nie koniecznie tak jak mówisz. W MC - Mini Checku też jest kontrolka od hamulców i kolega ma właśnie MC

Byłem w garażu, wymieniłem płyn hamulcowy, oraz klocki, kontrolka przestała mrygać - po problemie. Więc kończę temat i post.
Chciałbym pozdrowić wszystkich, a w szczególności podziękować kolegom którzy odpowiedzieli na moje pytanie i rozwiązali mój problem, jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam, Andrzej