Minęło nieco czasu od ostatniej informacji w tym temacie. Napisze pokrótce na czym stanęło i jak się skończyło
Przemyślałem wszytko i doszedłem do wniosku, że zaryzykuję
Ponieważ na żadnym elemencie który sprawdzałem, nie znalazłem ani szlamu ani opiłków, zdecydowałem że nie będę płukał układu. Wymieniłem osuszacz, wymieniłem zawór rozprężny. Wyczyściłem przewody które mogłem bez zbędnego rozbierania układu. Do sprężarki (jak pamiętacie, w zasadzie pustej) wlałem 120ml oleju. Całość złożyłem i nabiłem bez podawania oleju. Klima działa poprawnie jednak nadal wyje choć zdecydowanie mniej.
Wycie słychać jedynie od 1200 do 1600 obrotów, poniżej nie cisza, powyżej również wycie cichnie. Dodatkowo wycie słychać jedynie gdy klima jest włączona a na dworze jest powyżej 23 C. W każdym innym przypadku jest cicho.
Nie potrafię ocenić co wyje i dlaczego dlatego na tą chwilę, pozostawię to tak jak jest. Jeżeli macie jakieś sugestie, co może powodować takie zachowanie to będę wdzięczny za sugestię.