.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ostatnimi czasy miałem stłuczkę, wymieniałem przekładnie kierowniczą.

Wszystko w układzie kierowniczym niby działa jak trzeba, jednak samochód nie chce palić. Może być to związane z wyciąganiem kolumny kierowniczej.

Cała elektryka jest: światła, szyby, lusterka, nawiew, lampka od ręcznego etc.
Nie ma tylko śladu zapłonu. Brak kontrolek zapłonowych na liczniku, brak reakcji przy próbie startu silnika. Słychać tylko stukanie, jakby akumulator był rozładowany.

Samochód to Audi 80 B3, rocznik 1991, bez wspomagania z instalacją gazową.

Wie ktoś może na temat anty wstrząsowych bezpiecznikach gdzieś na silniku, lub coś w tym stylu? Gdzie mogę szukać pomocy, schematów podłączenia wiązki stacyjki itp?

Może ktoś miał podobny problem?

Kostka stacyjki?
W tym samochodzie nie ma wyłącznika uderzeniowego.

właśnie to nie kostka, nowa kupiona została jakieś 2 miesiące temu.

Poza tym na krótko (po złodziejsku ) samochód też nie pali

No to mój drogi sprawdź dokładnie, czy jest dobrze przykręcona masa idąca do silnika, czy nie ma przerwań. Jak będzie przerwana, lub nawet zaśniedziała, to opór jest na tyle wysoki, że uniemożliwia uruchomienie rozrusznika (nie pozwoli na tak duży przepływ prądu, jaki potrzebuje rozrusznik).

no szogun, gratuluję

masa była zakręcona na zakrętkę od nagrzewnicy. A zakrętki te mają gumy pod spodem

:]