Blt napisał(a):
Kliku a co powiesz o akumulatorach firmy MOLL? Kiedyś takowy posiadałem w Primerze P10 2.0d i z tego co wiem to za mojej kadencji akumulator miał 6-7 lat i jak samochód poszedł dalej jeździł z tym aku jakieś 2 lata (co później nie wiem) Ciekaw jestem czy obecnie kupiony MOLL tyle wytrzyma.
Nie słyszałem o tej firmie, lecz jak w dobrej cenie i 2 lata gwarancji to brać. Teraz już nie robią aku na 8 lat. Większość firmy ma produkcję w chinach - płacisz za markę.
mariuszj0808 napisał(a):
z własnych obsrewacji lepiej mieć słabszy i doładowany niż duży i nie doładowany dla czego
a dla tego ,że niedoładowany traci szybko pojemność a tym samym i żywotność , brat ostatnio do e38 740 pożyczył jakiś mały aku co miałem w passacie , jego był chyba 100 przyszły mrozy i 100 odmówiła posłuszeństwa a to małe coś pali jak wściekłe
Zgadzam się z tym, lecz diesel musie mieć w zimie dobrego kopa czyli dużo A.
mariuszj0808 napisał(a):
widzę ,że co noc aku będzie pod prostownikiem , też polowałem na ten z lidla , na allegro wisi takie coś
http://allegro.pl/prostownik-impulsowy- ... 89438.htmlwygląda dokładnie jak ten z lidla tylko naklejka inna i za pół ceny lidlowego
ostatnio zastanawiałem się jak jest z ładowaniem niewyjętego akumulatora i zrobiłem mały test prostownik 15a z płynną regulacją , po odłączeniu klem i w trakcie ładowania minimalnym amperażem na mierniku napięcie granicach 15v trochę za dużo ,
założyłem klemy włączyłem prostownik i na połowie mocy miałem ładowanie 14.2v-14.3v
podobno nie powinno się ładować akumulatora wpiętego w instalacje auta ale z drugiej strony aku jest ładowany prostownikiem pod pewnego rodzaju obciążeniem co powinno skutkować odsiarczaniem płyt
Ostatni u siebie również podładowałem aku na aucie, nie widzę tutaj problemu. Należy jednak pamiętać o odkręceniu korków spustowych podczas ładowania. Tutaj sprawdzamy stan elektrolitu, jeżeli za mało dolewamy wody destylowanej.
Akumulator długi czas nie doładowany np. ponad rok (jazda na krótkich odcinkach) może się zasiarczyć, robi się brązowy elektrolit i jak gwarant to opisuje następuję opad mas czynnych = złom. Niby jeździ lecz po kilku godzinach auto nie odpala.