.: AUDI KLUB POLSKA :.

Pochwalony!
Jak najłatwej dostać się do silnika nawiewu w C4 - popiskuje mi łożyko na osi dmuchawy....
Dobrze kombinuję, że chyba od podszybia pod maską?
dzięki z góry
Marcin

To powinno się przydać [A6 C4] - wymiana nagrzewnicy - fotostory.

A czy pamiętasz speco, czy do ośki silnika dmuchawy jest dostęp od podszybia, po rozpięciu rury powietrzenej czyli bez rozbierania póołowy auta? Bo ja chcę tylko trochę smaru dodać, a z foto story wynika, że bez zmiany panewek wału korbowoego ani rusz

Silnika nie wyciągałem, ale na moje oko bez wyciągania nie dostaniesz się do środka. Silnik jest głęboko w obudowie. Po rozłożeniu obudowy na pół widać tylko łopaty wirnika. Nie wiem czy od strony wirnika dasz rady dostać się do łożyska, na moje oko - nie.


Nie narzekaj, nie jest tak źle. Szukając materiałów do swojej naprawy znalazłem opis, w którym pewien magik zalecał demontaż całej deski rozdzielczej, a wystarczyło tylko odpiąć kolanka od nawiewów

nie wiem jak w c4, ale w c3 silnik nawiewu sie poprostu wysuwa, bo wiekszego rozbierania.

W c4 jest tak samo, pod warunkiem, że nie masz klimy. Kiedyś to wyciągałem przy -18 stopniach i padającym śniegu, bo się silnik spalił a auto było potrzebne na rano. 15 min na wyjęcie i 15 min na założenie (cała sztuka to trafić dobrze w gumki amortyzujące w prowadnicach, żeby prosto weszło i gumki nie powypadały). Silnik odbezpiecza się od strony kierowcy (pierścień) i wysuwa razem z wentylatorem w stronę pasażera, wystarczy zdjąć nakładkę plastikową na podszybiu. W wersji z klimą dochodzi niestety demontaż parownika klimy.

Zapomnij o wymianie łożysk, poszukaj sprawnego silnika.

Pozdrawiam

Są trzy szkoły:
1)wyciągasz cały ZW
2)wyciągasz cały parownik od klimy co wiąże się ze ściągnięciem czynnika
3)ściągasz ta okrągłą gumę i odkręcasz plastikowy kołnierz, później odbezpieczasz zegera i masz luźny silnik w środku i musisz zbić z niego koło od nawiewu i wyciągasz w dwóch częściach, jest w necie tutorial gdzieś na A6Klub albo C4Klub, generalnie mniej rozbierania ale więcej wyginania, trzeba odkręcić i wkręcić jednego wkręta po omacku na dole

P.S. też miałem okazję zmieniać w zeszłym roku przy -11stopniach