.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
W mojej A4B7 Avant wymieniam akumulator (stary ma 7lat) ,chciałem sprawdzić u elektryka czy wszystko jest OK. Podłączył miernik i wyszło że przy zamkniętym aucie pobór był 1,20A. Po upływie jakieś chwili spadł do 0,25 i skakał chwilami do 0,03.
Czy tak to powinno wyglądać? Elektryk twierdzi że auto powinno przejść w stan uśpienia i pobór powinien być 0 lub ewentualnie do 0,04.
Po jakim czasie w Audi przechodzi w stan uśpienia?
Koledzy - Fachowcy proszę o pomoc !!!

Ale czego Ty chcesz? Masz chyba w samochodzie zegarek, radio,może jakiś alarm immo.. te urządzenia maja mały pobór w trakcie czuwania , i to jest normalne.

absolutnie za dużo. Szukaj problemu w przekaźnikach, po kolei wyjmuj i patrz, kiedy pobór spadnie.
Mi pobierał przekaźnik szyb 0.2 A na postoju i auto ładnie załatwiło w ten sposób 3 akumulatory.

Taki pobór to dużo i nie dużo. Jeśli auto jest codziennie używane to po nocy mamy 0,25A x 12h=3Ah Przy pojemności akumulatora 50Ah lub więcej czyli nie ma tragedii. Gorzej jeśli auto będzie stało tydzień. Wówczas 0,25A x 24H x 7= 42Ah i po akumulatorze. Zapinaj miernik jeszcze raz i na początek wyciąganie wszystkich bezpieczników po kolei. Jak podbór spadnie to wiesz na jakim obwodzie szukać usterki. Raz miałem przypadek, że źle podpięte radio dawało podobny efekt. Najpierw po kolei wypinałem bezpieczniki. Jak już znalazłem właściwy obwód z rozpiski sprawdziłem jakie są podpięte urządzenia i odpinałem po kolei urządzenia. Po odpięciu radia prąd spadł prawie do 0. Sprawdzenie połączeń i okazało się, że nie tylko + od pamięci był wpięty pod aku, ale również ten który powinien być wpięty po stacyjce i akurat w tym modelu radia powodowało to spory pobór prądu nawet po wyłączeniu.

Myślałem że w stanie uśpienia wszystko jest wyłączone.
Zobaczę z bezpiecznikami i dam znać.
Martwi mnie to skakanie poboru prądu od 0, 25 do 0, 03.

Ja kiedyś jak aku mi padł w A8 (winna była wiązka od radia), to po fakcie zamontowałem "pstryczek elektryczek" w bagażniku.
jak go sobie wyłączę to pobór prądu jest 0. I auto może miesiącami stać.

Nadal szukam.
Czy jest możliwe że pobór prądu jest z zamka w drzwiach kierowcy (był nie używany przez 7lat i nie idzie przekrecić kluczyka)?
A propo może jest sposób na rozruszanie tego zamka? (oddrdzewiacze i środki penetrujące nie pomagają)