Kupiłem kilka dni temu A4 B5 2000r wersja poliftowa, 1.8 PB, licznik 1/2 FIS, automat, i mam pewien problem.
Dzis w zasadzie oddalem auto do mechanika na ogarniecie, co jest do roboty i załatanie najwazniejszych problemow, ale podczas korzystania z samochodu zauwazylem dziwne zachowanie zegarow, mianowicie:
Wskazowka paliwa ZAWSZE na starcie wskakuje na poziom 1/1, potrafi skakać na boki, ruszac sie, stabilizuje sie dopiero po pol h jazdy ale to nie zawsze, temperatura plynu chlodniczego tez szaleje, baaaaaaaaaardzo dlugo sie podnosi, a jak juz sie podniesie to max. do 70 stopni, czasem momentalnie przeskoczy na 90 ale i tak wraca do 70, bywa ze 90 utrzymuje ale i tak ucieka po jakims czasie, termostat wymieniony był rzekomo.
Kolejny problem to temperatura zewnetrzna, wczoraj sobie oscylowała w ciagu minuty (!) od 9 do 15,5 stopnia, zmieniala sie jak chciala.
Dodatkowo wczoraj FIS wyrzucił mi na czerwono olejarkę i sygnalizował 3 krotnym piknieciem prawdopodobnie.. niskie cisnienie oleju.
No ale dzisiaj przejechalem sie kawałek, zatrzymalem się, odjechalem po chwili i zobaczylem dwie krople oleju na ziemi, no coś tam ewidentnie kapie, no ale to mi mechanik zlokalizuje.
Generalnie powiedzialem mu, zeby posprawdzal te zegary, byc moze są uwalone, a moze pływak? A moze masa?
Generalnie boje sie tego silnika, autko ma moc, czuc te 125koni, nie kopci, nie smierdzi olejem czy benzyna, pracuje równo i cicho, wiec chyba bedzie ok, ale i tak sie juz duzo za duzo naczytalem o tym wszystkim

Dodatkowo zauwazylem, ze przez peirwsze 2-3 sekundy po zapaleniu zimnego silnika słychac klekotanie, ustaje dosłownie po chwili - ignorowac czy cos go boli?
Pozdrawiam!