.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w diagnozie często przepalającej się żarówki. Wymieniam ją co ok. 2 miesiące, tylko z jednej strony.
Do tej pory sprawdziłem napięcia na żarówkach po obu stronach wynosi ok 12,7 V. Rezystancja między masą żarówek z masą akumulatora jest znikoma zatem to również wygląda poprawnie.
Martwi mnie natomiast: pomiędzy zasilaniem NIE przeplającej się żarówki, a minusem akumulatora jest ok 0,8 - 0,6 kOm, zatem znośnie, natomiast między zasilaniem w przepalającej się żarówce a masą akumulatora rezystancja jest ~0 om. Zatem wnioskuję, że jest zwarcie na zasilaniu. Rezystancje mierzyłem na odlączonych stykach, bo rozumiem, że na podłączonych żarówka może zwierać, gdyż gdy jest zimna jej rezystancja jest również niska.
Zastanawiające jest, jednak że 5A bezpiecznik od halogenu jest w dobrej kondycji, nie przepala go.

Proszę o pomoc, nakreślenie sytuacji.

Edit:
Dodam również, że żarówka nie przepala się nagle, widać że jest to długotrwały proces - całość jest przysmalona, a przy wypinaniu wtyczki jest ona zapieczona z halogenem.

Zapewne zwęglony styk wtyczki wytwarza sporą rezystancję co przekłada się na wzrost temperatury żarnika. Ja bym zacisnął nowe końcówki we wtyczce i skrócił odrobinę przewody które są przegrzane. Zwarcie by nie miało wpływu na żarówkę. Pomyśl, co by było gdyby pani Marysia po sąsiedzku zrobiła zwarcie w gniazdku na tej samej fazie na której Ty Masz żyrandol i to by miało spowodować przepalenie się u Ciebie żarówki - nonsens!

Zerknij czy lampa przypadkiem nie rosieje.