.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dziś nagle pojawił się problem nie działającym obrotomierzem. Ani drgnie nawet przy gazowaniu. Co ciekawe po podpięciu pod kompa brak błędów i auto zajęcia się chodzi normalnie. Na blokach silnika na vagu pokazuje zmiany obrotów silnika normalnie. Do tego świeci się kontrolka oleju ale to raczej pokłosie nie działającego obrotomierza. Szukam przyczyny z zegarami i już je rozbralem i wtyki włożone na nowo ale może trzeba je czymś wyczyścić?

Edit
Przełożone zegary od a6 c4 2,6 lub 2,8. Po odpaleniu silnika włącza się na 5-10 sek obrotomierz i pada całkiem i tak za każdym razem. Błąd jaki vag teraz mi wychwytuje to:
01183 lampka ostrzegawcza od czujnika katalizatora k72
Open or short to ground intermittent
Niby sporadyczne ale za każdym razem się zapala po skasowaniu.
Ktoś coś?

Walki ciąg dalszy.
Przekodowalem vagiem na nr jak audi s6 plusie i teraz działa ale.... gdy tylko zaczynam jechać to obrotomierz zaczyna wariowac i skacze góra dół. Obroty na silniku w normie. Czego to może być efekt? Tego błędu w kacie?
Druga sprawa czy jest na forum jakiś magik co chciałby zregenerować mi ten stary plusowy licznik?

A może jestem w złym dziale i dlatego taka cisza pod moim postem?

w dobrym dziale piszesz, w dobrym.

obrotek najwyraźniej gdzieś na płytce łapie zimne luty.
a co do tego drugiego zestawu wskaźników - zamieniłeś bardziej popsute na mniej popsute, ale zawsze popsute

Chyba jednak zegary są dobre bo wymieniłem na inne i teraz jest tak. Na zimnym silniku nie działa obrotomierz wcale, pochodzi 5-10min i zaczyna się ruszać najpierw skokowo a potem już normalnie działa. Każde zgascenie auta powoduje sytuację podobną tylko im bardziej rozgrzany samochód tym krócej muszę czekać aby się załączył obrotomierz. Czyli co panowie wiązka?

Obroty wychodza z kompa od silnika i leca do zegarow. Trzeba sprawdzic czy wychodza z kompa i czy kabelek nieprzelamany i nieprzetarty.powiedzialbym, ze zimny lut w zegarach, ale podmieniane na drugie...

Chyba, ze cos podlaczone pod ten kabel i przywiera. Mogl ktos elpidzi podlaczyc, ale podejzewam, ze tu nie ma.

LPG w większości przypadków czyta prędkość obrotową z wtryskiwaczy paliwa.

Z kolei wiele aut odczytuje prędkość obrotową z sygnału pochodzącego od alternatora.

Lpg u mnie siedzi już odkąd miał plusa Pawlo. Zimne luty raczej nie choć ich też nie wykluczam bo stary licznik nie działa wcale. Tylko skąd taka sytuacja ze a rozgrzanym silniku lub wnętrzu bo nie wiem co ma wpływ wszystko działa?
U mnie w plusie obrotomierz raczej pobiera z kompa obroty.

Edit
sprawdzony mój licznik z plusa i też po kilku km się załącza. Im cieplejszy samochód/silnik tym szybciej to następuje. Czyli co wiązka? Tylko dlaczego działa normalnie jak się zagrzeje?

Zimny lut na wtyczce w zegarach?

Ale w zegarach na tej wtyczce czy na wtyczce dochodzącej do zegarów? Bo raczej wszystko wtyczce zegarach jest ok bo w 3 różnych zegarach problem wyglądał podobnie.

Wez jakis prosty oscyloskop i wczep sie w ten przewód blisko zegarow. Bedzie widac impulsy obrotow.
Jesli beda ginely to wiadomo, ze gdzies po drodze od kompa. A jesli beda na kablu tzn. Ze w zegarach jest problem: wtyczka, zimny lut zazwyczaj przy wtyczce, ale tez mozna zobaczyc mase/masy zegarow.

P.s. Kontrolka oleju miga, bo porownuje cisnienue oleju z obrotami, ktorych akurat brak.

Do kontrolki oleju już sam doszedłem bo jak obrotek działał to wszystko było dobrze.
Wydaje mi się że z zegarami musi być wszystko dobrze bo skoro 3 różnych licznika chyba było tak samo czyli ruszały po rozgrzaniu auta to muszą być dobre.
Dziś rano natomiast mróz mocny blisko 10 stopni a zegary ruszyły zanim zdążyłem zeskrobać szyby. Poszukam jeszcze problemu w wiazce pod kolumna kierowniczą.

Witam. Ojciec w a6c5 98r 2.5tdi mial tak samo. Kolejnym objawem bylo gasniecie samochodu. Po oddaniu do elektryka okazalo sie ze winny byl uszkodzony czujnik obrotow.

Raczej stawiam że u mnie z tym jest ok bo obroty na vagu wskazuje mi dobrze. Moim zdaniem pozostaje wiązka od komputera do licznika lub w najgorszym przypadku jakiś pin wtyczka w komputerze.
Przypomniało mi się jeszcze ale raczej to nie powinno mieć znaczenia że 2 tygodnie temu miałem wymieniana maglownice bo ciekła. Było to robione od góry przez maskę po odpięciu przeszkadzajacych przewodów, ale tam raczej nic nie idzie. A i mechanik czyścił mi przepustnicę ale to dalej chyba nie powinno mieć znaczenia na wskazania obrotów a właściwie ich brak na zimnym silniku.

Panowie, a czy przypadkiem obroty w c4 nie są sczytywane z alternatora?

Nie przypadkiem są, tylko: są.

We wtyczkach nie ma żadnych "zimnych lutów", gdyż wtyczki mają prasowane konektory. Wyciągając maglownicę góra, mieli trochę wtyczek do rozpięcia na grodzi, tam bym popatrzył z ciekawości.

Panowie mechanicy często czegoś nie dokręcą, o jakiejś wtyczce zapomną, klucz gdzieś zostanie pod maską, śrubokręt...

Nawet jeśli w Plusie też są sczytywane są z alternatora (wydaje mi się, że jest inaczej) to przekazywane są do kompa najpierw a potem do obrotomierza? Czy może jakaś inna droga ich jest? Zaznaczam że na kompie cały czas miałem dobre obroty.

Wymiana maglownicy to dobry trop, trafienie maglownicą na wieloklin to nie lada wyczyn i czasem jak robią lepiej jest odkręcić krzyżak na dole i nałożyć go na wieloklin ale żeby szło to zrobić kolumnę trzeba unieść a żeby ją dokręcić trzeba wyjąć licznik itp, może faktycznie gdzieś kabelek jest uszkodzony.

Tak się zastanawiam jak ma licznik czytać obroty z alternatora w C4?

Czyli gdzie szukać dokładnie? Bo nie wiem co mówić mechanikom, którzy mi robili magiel? Licznika raczej nie wyciągali, ale zadzwonię zapytam.

Zapytaj ja wolę robić jak pisałem więcej rozbierania niby ale sam szybciej zrobię. Na tym forum albo C4 był pinout licznika, tak jak Ci radził kolega trzeba zlokalizować i sprawdzić napięcie na kabelku od obrotka idącym do licznika