A4 b5 2.6 v6 95r Po zgaszeniu auta minęły jakieś 4 minuty wkładam kluczyk przekręcam i nic cisza rozrusznik nie kręci na zapłonie słychać tylko przekaźnik 208 jak ,,cyka” z dość duża częstotliwością i w takim samym tępie miga dioda na licznikach od akumulatora. Nigdy wcześniej nie miałem problemu z odpalaniem. Wyeliminowałem problem z akumulatorem przekaźnikiem i stacyjka dodam jeszcze ze na tak zwany pych tez nie zapala a byłem zmuszony do tego aby spróbować. Zawsze przy zamykaniu słychać było klakson z bagażnika a teraz nie. Jestem bez samochodu już 3 dni. Pomocy
|