.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!

Mam mały, acz wkurzający problem. Chodzi o mocowanie tylnej półki, jak się ją kładzie to po obu stronach są takie bolczyki, które wchodzą, w nazwijmy to zawiasy. Ten zawias z lewej strony, koło zapasu jest przykręcony na dwie śruby i trzyma się spoko. Ale ja mam problem z tym zaiwasem z prawej strony, jest przykręcony tylko na jednej śrubie i cały czas się poluzowuje i powoduję to wkurzające skrzypienie całej półki

U was w Coupetach też to jest tak rozwiązane i się poluzowuje, czy u mnie brakuje jakiejś części?:)

Raczje nie sądze, żeby Audi taki niezbyt mądry sposób mocowania półki zaprojektowało

Kuba jezdzilem w sumie 3 coupetami, w kazdej ten sam objaw (a w mojej chyba najglosniej:) )

nigdy nie polowalem na to co dokladnie skrzypi ale tak mi sie widzialo ze to wlasnie tylno pulka, a na kostce brukowej juz w ogole masakra

u mnie nie ma z tym problemu odkad obczailem w jednej Coupecie jak powinna byc ustawiona tylna klapa

hans, moze bedziesz mial jakis wolny weekend to podjade do Ciebie na gruntowny remoncik co?

malo tego ze mi piszczy pulka to i plastiki w ktore ona wchodzi, gdzie sie rozkrecily i trzeszcza.

Ale ja nie mam problemu z klapą, ten problem już załtwiłem podregulowałem i nie piszczy

Chodzi mi o samo mocowanie tylnej półki, jak dokręce ten zatrzask srubokretem to jest spoko, ale wystarczy ze podniose polke i znowu się poluzowuję

Może na klej? Mam ten sam problem, że półka mi piszczy ale nie miałem jeszcze czasu żeby zlokalizować w którym miejscu. Muszę się za to wziąć bo denerwujące to jest

wszystko mozna opanowac tylko najpierw trzeba wiedziec z czym walczymy a jak to wiadomo to na logike wszystko mozna opanowac

Mnie też działa na nerwy ten hałas... nic więcej nie słychać tylko półkę

To znaczy, ze niemcy spartolili robote, jak to mozna bylo na jednej srubie umocować

swego czasu zrobilem tam maly myk, i w ten "Zawias" nawsadzalem gabki ladnie upakowalem samoprzylepnej i bylo ciszej, o wiele rzadziej cos pisnelo, sek w tym ze po jednym podniesieniu polki wszystko sie rozlatywalo i trzeba bylo znowu ukladac. Ale pomagalo;)

No to ja woże śrubokręt w bagazniku, jedno podniesienie półki i trzeba wszytsko skręcać od nowa

Naprawde nikt nie ma na to patentu?