.: AUDI KLUB POLSKA :.

Posiadam Audi B4 1,9TDI z 95r z automatyczną skrzynią biegów. Pojawił się pewien problem, otóż podczas jazdy zgasł mi silnik i nie dało się go uruchomic. Zawiozłem go do mechanika który doradził mi wymianę sterownika silnika i też tak uczyniłem. Po wymianie i po przejechaniu 10km nastąpiło to samo co przedtem czyli zgasł mi silnik i nie da rady było go uruchomic. Gdy podpiąłem stary sterownik auto zapaliło bez problemu. Dodam także że lekkie uderzenie w płytkę serownika powoduje wyłączenie silnika. Czy jest ktoś kto może mi powiedziec co to może byc albo doradzic co z tym zrobic?

moze kostka do ktorej jest podpiety sterownik.

Kiedyś miałem podobne objawy w Vectrze 1.7D. Winowajcą okazał się "umierający" elektrozawór paliwa.

podpinałeś Vag'a

Sterownik został wymieniony(niby był popsuty, tak vag wykazał) no ale auto znowu gaśnie i nie chce zapalić......
A co z tą kostką to nie wiem niby jest ok ale może mi powiecie jak sprawdzić to? Byłbym bardzo wdzięczny.
Może macie jeszcze jakieś sugestie na ten temat? Mi już ręce opadają, auto stoi ponad miesiąc.......
------

Jak myślicie, powodem może być czujnik położenia wału albo jakiś kabel który jest przerwany?? Vag tggo nie wykazał....

Okazalo sie(po zmianie mechanika) ze przyczyna gasniecia auta byla awaria czujnika polozenia wału. tylko vag tego nie pokazywal nie wiem czemu. teraz jak sprawdzam błędy na skrzyni biegów(mam automata) pokazuje mi błąd 518 i ze jest cos z przepustnica. czy wiecie może co to jest?