.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wydaje mi się że moja cupeta powinna lepiej iść. Jakie mogą być przyczyny?
Sprowadziłem ją 2 miesiące temu i wymieniłem rozrząd,olej,filtry.
Przewodów, świec nie wymieniałem i szklanki mi cykają. Czy da się jakoś sprawdzić czy zainwestować lepiehj w przewody i świece a i czy stukanie ma wpływ na żywotność i moc silnika?
Lub co jeszcze może byc przyczyną braku mocy tzn nie chodzi o to że nie ma mocy ale jakoś mało. Nie jeździłem takim samym silnikiem w innym samochodzie i akurat może tylko tyle mocy jest bo to tylko 2.3 ale co poprawiłoby osiągi?

Doprowadzenie auta do serii i odchudzanie

Te szklaneczki to ja bym wymienił.

Wymienić wymienie ale narazie mam ważniejsze wydatki. Widzę że kolega z okolic Łukowa

Zgadza się

A może masz zatkany katalizator i czas wymienic go na tłumik przelotowy?

A sprawdzić się go da? Czy jedynie po wycięciu? A mogą być jakieś problemy póxniej po wycieciu?

Miałem problem z katalizatorem. Zapchał się ale objawem tego było to, że podczas jazdy wkręcał się do ok 4tys. obr. i koniec, ogólnie był trochę mułowaty (Ale w drugim audi- mojej mamy). Więc go wyrzuciłem i nie ma. Teraz jest ok. Ale bez wyjęcia raczej go nie sprawdzisz. Trzeba go obejrzeć z obu stron bo z jednej może wyglądać ok a z drugiej może być zapchany, dlatego najlepiej jest go wyjąć całkowicie wyjąć i obejrzeć. Nie trzeba go wycinać, wystarczy wykruszyć.

Wywalic jego bebechy i wstawić samą rurkę tak?

Wystarczy, że go wykruszysz z tej puszki nie musisz bawić się w spawanie. Jak uderzanie nie będzie bardzo szło to weź duże, długie widjowe wiertło i wywierć w nim parę dziurek na wylot i dopiero wykrusz z puszki, jak wszystko wyleci zamontuj samą puszkę do samochodu. Ale obejrzyj go dokładnie po wyjęciu rzebyś nie rozwalił dobrego kaltalizatora bo nie jest to tania rzecz, a szkoda psuć coś dobrego, chyba że chcesz się go pozbyć ale niewiele to poprawi osiągi.

W twoim przypadku wygląda to tak:

http://szaniawy.pl/kornel/12.JPG

Nie polecal bym zostawiania puszki bys wspawanej rury, poniewaz moze miec nie kozystne zawirowania spalin w tej puszce. Odniesie sie to spadkiem mocy silnika

pozdro

Ja wcale nie zauważyłem spadku mocy co najwyżej to zmienił się głos pracy wydechu. Jasne, że lepiej jest wstwić rurę albo strumienicę, kiedyś też tak zrobię. Ale jeżeli samochód nie chce jechać przez zatkany katalizator to lepiej, żeby została sama puszka, niż ma jeździć z zatkanym bo to dopiero ujmuje mocy.

najlepiej by było tak zrobić

Panowie a co z sada jak wstawi sie rure zamiat katalizatora. Wiem ze sie ja wkreca w rure ale czy bedzie dobrze wskazywala. bedzie miala taka sama cieplote jak przed katalizatorem?

Ciepłota będzie taka sama. Sonda ma przecież grzałkę. Bez niej nie pracowała by praktycznie wcale. Sonda bez grzałki nie osiągnie temperatury pracy i nie bedzie pracowała, jest za daleko od głowicy przy katalizatorze nie ma takiej dużej temperatury. Żeby sonda zaczęła pracować musi osiągnąć temperaturę 350 stopni.

U mnie jak kiedyś odpieły się przewody od grzałki to po przejechaniu nawet 100km sonda nie zaczęła pracować, ale jak jest grzałka to zaczyna pracować po chwili. Sprawdzałem to.

co bys nie zrobił i tak nie uzyskasz tego czego oczekujesz....wiem to bo sam miałem Coupe i z Q.......NG poprostu tak ma.....szklanek nie wymieniałbym bo to duzo nie zmieni.....wyprucie kata w tym silniku równiez nic nie da wiec na towim miejscu bujałbym sie tym tak jak jest a za rok zmien na 2.8 badz wiekszy...pozdro

JA wyrzuciłem katalizator, wstawiłem rurę zamiast niego takiej samej średnicy co reszta rurek. Sonda jest wkręcona w katalizator ale tak jakby PZRED nim, więc jedynie przespawac gwint z kata do rury i bedzie git. Ja tak mam i nic sie nie dzieje złego. Co do mocy..hm...sam nie wiem? Moze dostał konia wiecej? Jedynie dźwięk jakiś ciekawszy jest. Tez 2.3 NG

pzdr