Gdy kupowałem B5-tkę miała strasznie zapuszczoną tapicerkę
Chwilę tak jeździłem, ale długo nie dałem rady i postanowiłem wziąśc się za czyszczenie.
Ja robiłem to tak: szare mydło (najlepiej wiórki, można też samodzielnie zadziałac tarką) + ciepła woda + jakaś miękka szmatka (może przydac się też szczoteczka) + masa czasu na zrobienie tego dobrze + w ch.... cierpliwości wskazane
Po całej akcji na skórę należy nanieśc jakiś środek konserwujący (producent i rodzaj środka według własnego uznania).Ja zastosowałem piankę w spray'u.
Uprzedzam, że nie jest to lekka i przyjemna robota

Wyczyszczenie foteli i tylnej kanapy zajęło mi parę godzin

ale efekt jest i nawet go widac (załączam fotkę jak to wyglądało przed czyszczeniem i po akcji).
Pozdrawiam!
Edit: ale jak się do alcantary zabrac to już nie mam pojęcia.