.: AUDI KLUB POLSKA :.

Co tu dodać, poza tym co w temacie, samochód to B3, a ciągniemy kabelek do zasilania wzmacniacza. W którym miejscu najlepiej pokonać ścianę grodziową? Jako, że jestem jeszcze przed kupnem przewodu to jeszcze się zapytam ile metrów wychodzi. No i ciągnąć minus od klemy czyli dwu żyłowy przewód, czy minus po karoserii???

No Twoim miejscu to bym sie podlaczyl pod skrzynke z bezpiecznikami od spodu oczywisci. Z tego co pamietam jest tam miejsce na wpiecie sie z kablem i zabranie wiekszej ilosci pradu(grobe czerwone kable), i pod maska Ci sie nie bedzie platac kabel. Jak wzmacniacz bedziesz mial w bagazniku to minus raczej z budy spod jakiejs istniejacej srobki ,bo mam nadzieje ze nie jestes z tych co to w aucie wierca dziury.. Jak wzmacniacz bedzie np. pod fotelem to minus raczej tez gdzies z okolicy skrzynki.
Chyba ze potrzebujesz tam z 700W mocy to raczej sie nie zastanawiaj tylko zakladaj drugi akumulator i ladowanie do niego..

Przechodzisz przez gumowe zaslepki pod serwem hamulcow

Potrzebuje około 25A czyli jakieś 300W w (porywach do) oczywiście:). Jesteś pewny co do tej skrzynki? Skąd idzie tam prąd? To jest ten czerowny kabel co idzie bezpośrednio do klemy? Jest to zabezpieczone już, czy należy włożyć bezpiecznik? Bedzie potrzebna jakaś specjalna końcówka/wtyczka? Jaki przewód radzisz?

Na pewno tyle wytrzyma tym bardziej ze tak jak mowisz to jest moc impulsowa. To sa te czerwone grobe przewody. Jak odkrecis pokrywe pod kierownica to wszystko ladnie widac. Z tego co wiem to idzie bezposrednio z aku i chyba niestety nie jest niczym zabezpieczone wiec pasowaloby tam dla bezpieczenstwa wpiac jakis bezpiecznik, chyba ze wszystko zrobisz tak zeby kabel nie mial prawa sie nigdzie przeciaz ani odkrecic. Ale bezpiecznik raczej nie zawadzi, moze nawet znajdziesz jakies wolne miejsce na bezpiecznik w skrzynce i bedziesz mial oryginal

Jesli bezpiecznik we wzmacniaczu masz 25A to znaczy ze jest to juz dosc mocna maszynka i kabel tez musi byc groby ale bez przesady. Jakies 4 do 6 mm powinno wystarczyc. Jak nie zalezy Ci na wygladzie to odpusc sobie chinskie kable w ladnych izolacjach grobosci kciuka tylko kup 3 razy wiecej linki 2,5 mm i splec z niej warkocz a na koncach zalutuj. Z tego co pamietam kabel o srednicy 2,5mm moze stale przepuszczac 15A pradu ( albo cos kolo tego) wiec jesli spleciesz 3 takie to bedziesz mial okolo 45A gwarantowane. I pewnosc ze masz kabel z miedzi a nie chinskie cos z nie wiedomo czego zabarwionego na zolto i zachwalanego jako beztlenowa miedz.

weź pociągnij od akumulatora dodatkowy kabelek z plusem i dajesz bezpiecznik 30-40A w oprawce nie bliżej czy dalej (nie pamiętam ;P ) niż 50 cm od baterii, najbezpieczniejsza i najlepsza opcja bez zakłóceń a masę to możesz z karoserii, ja u siebie też mam oddzielnie z aku :] a w przegrodzie masz zaślepki gumowe wiec problemu z przeprowadzeniem przewodów nie ma

Czyli są dwie alternatywy. Ok, dzięki, w sobotę zaczynam przygodę:)
Pozdrawiam!

Nie nie Sa dwie mozliwosci lub dwa rozwiazania a kazde z nich ma rozwiazanie alternatywne czyli jednoczasowo jest rozwiazanie i jego alternatywa, a nie dwie alternatywy

Przepraszam za to fopa, miałem oczywiście na myśli alternatory