Witam!
Mam maly problem, ale dos upierdliwy!
Otoz ktoregos pieknego dnia (doslownie i w przenosni) wchodze do auta, przekrecam stacyjke i samoczynnie wlaczaja mi sie wycieraczki... (dzien byl sloneczy i wycieraczki byly zbedne, a nie musnalem nawet przelacznika wycieraczek) Stad strasznie zdziwiony chcialem je wylaczyc, wiec ruszylem przelacznikiem wycieraczek... w miedzyczasie poczulem,jakby sie cos palilo (zasmierdzialo plastikiem lub czyms podobnym).
Szybko wylaczylem stacyjke. Po chwili, wlaczam zaplon, wycieraczki juz spokojne, ale dziala juz tylko ostatni najszybszy bieg, a wycieraczki zatrzymuja sie jak i gdzie chca na szybie (nie wracaja na dol szyby).
Jako,ze byl dzien sloneczny, to jakos sie tym nie przejalem... ale dzisiaj jade sobie i jako ze wlasnie pada, to zaczalem przelaczac te wycieraczki, az wkoncu wycieraczki sie naprawily, ale za to wskaznik paliwa opadl na dno...
Bylem w szoku..., jak przelaczylem wycieraczki na najszybszy bieg (po czym je wylaczylem) to wskaznik palwa wrocil na pozycje pkazujaca stan paliwa (ponad cwierc baku).
Po chwili znow uruchomilem wycieraczki, ale z ta roznica,ze przelaczikiem w dol (wtedy tylko raz machna i wracaja do pozycji wyjsciowej - dol szyby). Patrze a wskaznik paliwa znow na dno... SZOK!
Znow na najszybszy bieg wycieraczek na chwile doslownie... wskaznik wraca do normalnej pozycji!
Zglupialem konkretnie... nie wiem co moze byc tego powodem...
Czy zabierac sie za przekaznik, i ew. ktory to jest, czy cos z elektryka (wczesniej tylko zakladalem zdalnie sterowany centralny zamek, ale to nie mialo nic wspolnego z wycieraczkami i wskaznikiem paliwa).
Ew. bezpiecznik, to ktory dokladnie (ew. tluczaenie z niemieckiego wycieraczki).
Nie wiem wogole od czego zaczac sprawdzac... zaraz pojde i rozbiore przelacznik...
Macie Panowie i Panie jakiej pomysly...!?
_________________ moja była: Opel Astra 1.6 C16NZ '92
moja była: Opel Astra 1.6 X16SZ '95
moja obecna: Audi 80 1.9D 1Y '90
|