.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.

Jako nowy forumowicz skorzystałem z opcji "szukaj" i... uzyskane za pomocą tej funkcji odpowiedzi spowodowały jeszcze większą burzę w moich szarych komórkach odnośnie nurtującego mnie pytania. Mianowicie jak zabezpieczyć silnik diesla słynnym ukrytym przyciskiem tak aby nie można go było odpalić. Generalnie odpowiedzi pojawiają sie trzy.

1. odciąć za pomocą przekaźnika (lub bez przekaźnika) napięcie pojawiające się na elektrozaworze pompy wtryskowej. Rozwiązanie banalne do zrobienia a co za tym idzie banalne do złamania. (wystarczy podać + na elektrozawór kabelkiem z akumulatora)

2. odcięcie paliwa za pomocą dodatkowego elektrozaworu zamontowanego najlepiej w średnio dostępnym miejscu. Z tego co wyczytałem wadą tego rozwiązani jest możliwość zapowietrzenia pompy !

3. odcięcie napięcia zasilania ECU co w efekcie ma zapobiec odpaleniu autka. Wada to rzekoma możliwość łapania błędów jak również podpięcia przez złodziejaszka ECU z własnym zasilaniem.

4. gdzieś wyczytałem o ewentualnym zabiegu polegającym na odłączeniu (impulsatora koła zamachowego), (czujnika hall'a) [w zależności od autorów tematu]. Wada to rzekomo błędy w ECU oraz tylko zaburzenie pracy na biegu jałowym nie utrudniające jednak odpalenia.

5. Różnego rodzaju odcięcia świec żarowych (dobre w zimie ! smiley wada to bezproblemowe odpalenie ciepłego silnika, odcięcia po stacyjce, odcięcia automatu rozrusznika, lub jak mnie którzy to zwa bendix'a)

Mam prośbę jako świeżo upieczony posiadacz chcący zabezpieczyć w ten sposób autko o podpowiedź co odciąć aby nie waliło błędami i było bezpieczne dla silniczka. Nie chodzi mi o odpowiedzi gdzie umieścić słynny pstryczek elektryczek smiley ale właśnie co i jak odciąć. Może ktoś zna i podzieli sie czy to na łamach forum lub na priv własna dobra metodą. Z góry dziękuję za wszelkie rady i sugestie. TO mój pierwszy diesel, pierwszy post więc jak coś złego naskrobałem albo nie tak jak trzeba proszę o wyrozumiałość. Z szacunkiem Paweł.

Ja bym tu dodal jeszcze dodatkowe zabezpieczenie maski przed otwarciem.
Generalnie jesli dobry zlodziej znajacy sie w swoim "fachu" moze dostac sie pod maske to juz polowa sukcesu.

nikt ci nie powie gotowego rozwiązania
im bardziej jest "orginalny" i mniej ludzi o nim wie tym jest skuteczniejszy

trzeba po prostu trochę pomyśleć przez kilka dni co\jakie\gdzie są elementy co uruchamiają i podtrzymują prace silnika i zrobić\wmontować swój wynalazek

Kolego - nikt Ci tego nie napisze na forum... Kombinatoryka (nie mylić z druciarstwem) jest tutaj wskazana - myślę, że sobie poradzisz o ile masz pojęcie - jak nie to przyjedź do Wafki - dam Ci namiar na fajnego gościa od zabezpieczeń.

hmm... rzeczywiscie tutaj ciezko raczej jakies dokladne info znalezc. Jak jestes zdecydowany na robienie tego to poszukaj na forum Elektrody www.elektroda.pl
Tam znajdziesz informacje bardziej praktyczne ze schematami itp.
Co do wyboru opcji blokady to jest wiecej niz piszesz tam tez mozesz poszukac. Ale wydaje mi sie ze opcja 1 plus dobre zabezpieczenie maski jak pisalem wyzej.