Przyjechało do mnie dzis piękne granatowe A6. gosc mówi ze złazi my lakier ze zderzaków.
Po dłuzszej rozmowie okazało się, że auto nigdy nie było lakierowane od zakupu (salon AUTO SPECIAL w Krakowie) i złazi lakier ze zderzaków a pod niebieskim wyłazi SREBRNY.
Gosc w ramach gwarancji pojechał na serwis to nie przyjeli bo stwierdzili ze zderzaki bnyły MALOWANE. A nie były. Poniżej 2 fotki jak mozna wytegowac klienta salonu na uacie wartym 120 000. Nie tylko fiat tak potrafi...Audi tez. Także kup se auto w salonie z lakierowanymi zderzakimi 2x. I jescze dostaniesz opieprz ze naprawiałeś poza serwisem he he. Nowe.