Normalna procedura jak przy wstawieniu łaty, wycinasz kwadracik z jednej i wstawiasz do drugiej , do styku albo na zakładkę, zależy jakie blacharz ma umiejętności i narzędzia. Pozostaje tylko dylemat moralny zniszczenia klapy od cabrio, ale zawsze można analogicznie zaspawać okienko, i sprzedać komuś za pół ceny do przedlifta
. W latach 90 nagminne było wstawianie w starych mercedesach 124 kratki /łapacza powietrza do turbo w prawym błotniku. Znalezienie takiego błotnika było bardzo trudne, kosztował X3 a tych 250 TD trochę jeździło. Tu był ten luksus, że reperaturkę kratki robili na Taiwanie