Witam.
Doprowadzam nowy nabytek do stanu używalności.
Już przy 50km/h słychać wyraźny szum wiatru, przy 120 zaczyna boleć głowa.
Jest to sedan.
Dodam że miejscowy lakiernik dostał zlecenie usunięcia nieszczelności - odebrałem auto. Drzwi wyregulował, ramki podobno też. Sprawdziłem i rzeczywiście szczeliny które były wcześniej się zmniejszyły - szumy pozostały. Lakiernik się poddał bo nie ma czasu na takie zabawy z jazdami testowymi.
Trudno było zlokalizować szum więc przy diagnozie pomaga kolega i kilka rolek taśmy malarskiej.
1. Drzwi przednie - strona pasażera
-widać że grzebane bo były po naprawie lakierniczej - źle osadzona tapicerka, trójkącik przy lusterku luźny a wygłuszenie w nim zwinięte w kłębek, uszczelka wokół przewodu do lusterka rozerwana.
Zastosowaliśmy silikon, ułożyliśmy wygłuszenie i tapicerkę.
Dużo ciszej. Przykładając ucho dalej coś słychać ale siedząc normalnie słychać bardziej dźwięki z tyłu.
2. Drzwi kierowcy.
Ciszej niż od pasażera ale też dają się we znaki.
- rozebraliśmy, profilaktycznie silikon w tym trójkąciku gdzie idą przewody do lusterka. Te drzwi albo nie były rozbierane albo ktoś robił z głową bo żadne wygłuszenia nie są zniszczone i leżą na swoim miejscu.
Praktycznie nic to nie dało. Diagnozę przodu utrudnia szum z tyłu pojazdu.
3. Drzwi tylne lewe.
- największe źródło hałasu to właśnie tył pojazdu (obie strony)
Jednak także trudno dojść.
Rozebraliśmy drzwi, wyglądają ok. (wcześniej koślawiła się w tych drzwiach szyba ale po psiknięciu silikonem w sprayu bez zdejmowania boczka problem już nie występuje).
Tapicerka zeszła bardzo ciężko jakby nigdy nie zdejmowana, wygłuszenia na miejscu.
Trójkącik - profilaktycznie silikon (minimalnie).
Jeśli chodzi o ten trójkąt z zewnątrz to nachodząca na niego listwa chromowa z uszczelką ma prawie 2mm szczelinę. Nie wiem jaki ma to wpływ bo zaklejanie taśmą nic nie zmieniło.
Kierunek poszukiwań się rozdwoił:
a) słupek chyba nazywa się to D (ten między tylnymi drzwiami i szyba tylną) - wkładając głowę między zagłówek a tą szybkę słuchać b.głośny szum.
b)nadkole - przykładając głowę w okolice nadkola słychać wyraźnie hałas (fakt że jest to zarazem blisko uszczelki drzwi ale całe drzwi był zaklejone z zewnątrz taśmą). Zakrycie całego nadkola z kawałkiem oparcia kocem daje wyraźną poprawę.
Kolega zanurkował do bagażnika - tam wydaje się jeszcze głośniej ale w sumie ze wszystkich stron.
4. Drzwi tylne prawe - jeszcze nie zaczęliśmy - robimy po kolei.
Dodam że zakładaliśmy inną oponę. Zmienialiśmy się za kółkiem żeby mieć porównanie.
Doradźcie proszę co tam mogę jeszcze sprawdzić, może jest jakaś inna metoda albo newralgiczne miejsca?
Mozę ktoś się podejmie zrobienia tego?
Nie chcę się pozbywać samochodu, który mam 3 tygodnie i jest piękny.