.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!

Szykuje się do ogarnięcia blacharki w swoim A6 C4. Przez lata eksploatacji trochę się tego nazbierało. Dodatkowo ostatnio była jeszcze stłuczka przodem w której ucierpiał głównie zderzak. Zastanawiam się nad jakością zamienników. Używany zderzak w dobrym stanie kosztuje więcej niż zamiennik. Podobnie sprawa wygląda z błotnikiem. Na moim wyszły pęcherze i generalnie lakiernicy straszą, że nie dają żadnej gwarancji że po zimie purchle nie pojawią się ponownie.

1. Zderzak jeśli zamiennik jest ok to moim zdaniem jest to dobre wyjście.
2. Wymiana błotnika z powodu kilku pęcherzy to też jakaś pomyłka.

O zamiennikach słyszałem same złe opinie... Zderzaka bym szukał tylko oryginału w dobrym stanie. Założysz zamiennik, który z jednej strony będzie 2mm za szeroki, z drugiej za wąski i będzie pasowało jak świni siodło...
Co do błotnika....Wolałbym jednak zaryzykować, oddać do lakiernika, dobrze zabezpieczyć, polakierować. Jak znów wyjdzie ruda, to szukać używki w lepszym stanie (co już jest prawie niemożliwe). Zamiennik też będziesz musiał polakierować, a na pewno nie ma on takiego zabezpieczenia jak ori....Po jakimś czasie też zakwitnie.

Co plastikowe, jeśli całe i nie było "bajerowane" bierz używkę.

Jeśli chodzi o blaszki - to jak masz możliwości ($$$) bierz ori blachy z ASO lub szukaj zadbanych elementów z używek. Blacharzowi łatwiej to dopasować. Zamienniki odpuść. Mam w jednym c4 zamiennik przedniego błotnika - pomimo iż nie jest najgorzej, to najlepszy blacharz by tego dobrze nie spasował jak należy. Jak robisz auto ("starego kapcia") to chyba wypadałoby, aby było lepiej niż dobrze...

Dziękuję za opinie. Nie sądziłem, że w ASO mogą być jeszcze elementy blacharskie do takiego "kapcia". Zderzaka poszukam używki. Błotnik pewnie zostanie ten co jest . Może po prostu trzeba szukać dalej lakiernika z jajami. Odwiedziłem już kilku w okolicy i większość specjalizuje się w autach na handel które mają wyglądać przez miesiąc. Ostatni u którego byłem gadał dość rozsądnie i nawet pracuje nad jakimś klasykiem. Chyba Moskwicz 400 (Kadett K38). W niektórych kwestiach jednak w rozmowie (choć znawcą nie jestem) wychodziły braki w wiedzy. Miał też zadzwonić jak skończy robić aktualne autko żebym mógł zobaczyć efekt końcowy, ale "zapomniał".

zderzak tylko ori , błotnik bierz zamiennik , trzeba tylko go dobrze spasowac przed malowaniem a nie po