Dokładnie tak. Masz identycznie zapieczony zamek jak był u mnie. Ile tam było wlanych odrdzewiaczy, WD40 itp....Nic nie pomogło. Po pół roku zdjąłem zaślepkę z lewej strony, następnie seger, sprężynka i dostajesz się do zamka. Jeśli bardzo denerwuje Cię jego obecność to pozostaje wybić zamek młotkiem. Wyskoczy kulka zabezpieczająca i można wyjąć zamek. Hak nadal będzie spełniał swoją funkcję, ale nie będzie można go zabezpieczyć kluczykiem. Będzie można go zdjąć/założyć używając pokrętła.
Drookash, na pewno masz Westfalię