.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam mialem stluczke blacharz proponuje mi czesci zamienne zderzak i maske czy ktos ma doswiadczenie z zamiennikami i moze powiedziec czy oplaca sie to zakladac czy lepiej szukac uzywek w kolorze

Hey


Nie widzę zbytnio wszystkich uszkodzeń maski , ale jeżeli jest tylko tak załamana na rancie z przodu przy grillu , to ta maska jest do naprawy a nie do wymiany . I jeżeli tak jest , to zmień blacharza .Zderzaka raczej nie uratujesz , bo jak się domyślam to pewnie zaczepy popękały a tego już tak dobrze nie pospawasz .
Nie idź w zamienniki , kup używkę w ładnym stanie. Może i trafisz w kolorze , ale pamiętaj , aby wszystkie zaczepy był całe .Inaczej tego ładnie nie poskładasz - nie pospinasz .

Ja to widzę wręcz odwrotnie, zderzak do uratowania, grill z maską do wymiany.

Zderzak do pospawania, maska to przełamany złom. Szukaj następnej używki w tym kolorze, lakiernikowi odejdzie spód nawet jak będzie do przetryśnięcia. Wzmocnienie czołowe tez na pewno popękane.

https://www.youtube.com/watch?v=h8YNs3m ... e=youtu.be
Znalazlem maske w kolor za 1300 i zderzak tez w kolor za 1300 ale bez PDC da sie to zrobilc zeby wygladalo jak orginal czy szukac z czujnikami ?

Musisz szukać z czujnikami. Te otwory to nie tylko dziurki, ale tuleje w których umocowane są czujniki.

Ta maska aż tak tragicznie nie wygląda , nie widać na tym filmiku aby byłą jakoś przełamana - zapewne jakaś mała odchyłka jest , ale jak myślę , to na spokojnie szło by to może jakoś naciągnąć .
Szpec wszystkich szpeców Arthur Thusik takie maski na spokojnie wyciąga na igłę - także nie sądzę by nasi sobie z tym nie poradzili . Można by się podpytać w tym zakresie w jakimś dobrym warsztacie .

Mały ma rację ,
koleś tak chciał w swoim aucie przyoszczędzić . Kupił zderzak bez takich otworów - owszem otwory powywiercał co do milimetra , polakierował go , i później chyba jakoś z dwa tygodnie walczył , żeby pod odpowiednim kątem czujniki umocować , poprzyklejać .
W oryginalnym zderzaku masz nie tylko otwory przez które ten czujnik wystaje , ale i odpowiednie gniazda montażowe ze spinkami , gdzie wkładasz czujnik , spinasz go ze zderzakiem pod odpowiednim kątem , i wtedy poprawnie on działa . Jak kupisz bez otworów to będziesz miał rzeźbę w gó..... nie warto - będziesz to musiał kleić , to po jakimś czasie będzie Ci się rozklejać , i luzować , i będziesz się tylko wnerwiał , bo będziesz miał błędnie działający parktronik , i błąd na fisie jak się nie mylę .

Maska przełamana nad lewą lampą idąc po przetłoczeniu ze 20 cm sterczy buła jak pięść,blacha na takiej powierzchni się nie skurczy z powrotem,po odprostowaniu zawsze wyskoczy dół/garb ,do tego rant trzeba odbijać, rozklei się ....no prosze Cię....tekie maski kładzie się na trawie do góry nogami, staje we dwóch na rantach kilka podskoków, i puszcza dalej jako lekko uszkodzone za 1/4 ceny jakimś chytrym lepiglutom do tynkowania żeby im zostało parę groszy na samochodzie.

Tego ruskiego lepiej zostaw w spokoju, na pewno nie chciał byś jeździć tak wymęczonymi samochodami co on je lepi.

https://allegro.pl/oferta/koszyk-czujni ... 7003153061
moze montowal ktos czujniki na tych koszykach i sie wypowie? maska juz jest i teraz mam dylemat ze zderzakiem blacharz powiedzial ze da rade dolozyc PDC i juz nie wiem czy kupic do malowania czy ten bez otworow w kolorze

Musisz przekalkulować :

jak masz ściągnięty swój stary zderzak , to zobacz jak masz w nim , w jaki sposób zamontowane są te koszyczki pod parktronik . Jeżeli jest taki sam koszyczek , i wiesz , że zamontujesz to tak samo bez problemu , pod takim samym odpowiednim kątem to można by zadziałać . Jak to dasz lakiernikowi do zrobienia , to pamiętaj , że całokształt usługi wzrośnie na końcowym rachunku
Druga sprawa , jeżeli zderzak jak powiadasz jest w "kolorze" to sprawdź , czy nie potrzebuje on korekty - kosmetyki . Żeby się nie okazało , że założysz go na auto , będzie pełen w rysach i będzie go trzeba od nowa lakierować . Jeżeli potrzebna będzie mała korekta w postaci zrobienia kilku zaprawek - odprysków , i polerki , to można się pobawić.No i co najważniejsze , zobacz czy ma sprawne wszystkie spinki , uchwyty , czy nie są powyłamywane .
Jeżeli sporo rzeczy przy tym zderzaku przemawia na "nie" to sobie odpuść , bo urosną Tobie koszta porównywalne , jak nie większe gdybyś kupił ten z otworami nowy "używany" i ładnie go wylakierował .
Zrób sobie dwie kalkulacje : jak wyjdzie na "gotowo" zderzak w kolorze bez parktronika , a zderzak z otworami , z lakierowaniem . Ustal to z lakiernikiem przed robotą , aby Cię później nie wykręcił .

WAUZZZ8P4BA012262
pomoze ktos dobrac pas przedni na stronie po nr vin wyskakuje mi 8P0 305 583 L rozni sie on czyms od 8P0805594C ?

Te numery to czarna magia , nawet Ci co handlują częściami ich nie rozumieją. Może być np inne mocowanie dodatkowego wentylatora, albo jakiś dodatkowy gwint zalany w plastiku do bogatszej wersji, itd itd. Najlepiej połóż dwa koło siebie i porównaj jak mają te same mocowania lamp, te same dziury pod belkę,chłodnice, i pod dół zderzaka to podejdzie.

czy po wymianie lampy trzeba ja zakodowac ?

Jeśli jest ksenon to tak - trzeba skalibrować poziomowanie.

W tych starszych modelach z tego co pamiętam wystarczy zdjąć klemę i po założeniu przejechać jakiś tam kawałek , kontrolka poziomowania jeśli wszystko jest sprawne sama zgaśnie.

Nie zatrybi. Roczniki 1999 wzwyż wymagają już kalibracji (z poziomu vcdsa blokujesz sterownik, następnie ręcznie ustawiasz wysokość i kąt świecenia a po odblokowaniu sterownika on sam jeszcze sobie skalibruje wysokości).