.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam szanownych forumowiczów
od jakiegos czasu zauważyłem iz jeżdząc tylko na gazie
traci mi sie paliwo .no i po dokładnych oględzinach okazało sie iż cieknie bak.poprzedni właściciel pokleił coś poksiliną ale nie nawiele to sie zdało .czy da się jakoś bak zespawać czy też rozglądać sie za nowym a możę ktoś ma jakiś inny pomysł ? zna ktoś w ok.gliwic warsztat który podją by sie wogule spawania baku bo dzwoniłem po paru blacharzach i nawet nie chcieli słyszeć o spawaniu baku.

rozglądaj się za "nowym" (tzn. używanym). Wszelkie naprawy klejami nic nie dadzą na benzynę, nawet kleje opisane jako specjalne do benzyny puszczają... (przerabiałem to). A dziwiwisz się że blacharze nie chcą baków spawać? Przecież w baku nawet jak wylejesz benzynę, zostają opary, jak któryś do tego z palnikiem podejdzie to... będzie o nim w gazetach

Dlatego spawa się bak napełniony benzyną do pełna. Ew. zalany wodą

najlepiej nówka......ale zawsze pozostaja baki ze szrotu, albo z giełdy

Ho ho wysoki kozak z Pana spawać bak pełny benzyny to jak skok bez spadochronu Najlepiej jak byś go sam wymontował, dał majstrowi żeby zalał wodą do pełna i zwyczajnie pospawał, do tego jezeli majster ma fach w ręku (pije dębowe mocne) to niech zacynuje spawane miejsce. Robiłem to wiele razy zarówno w starych autach jak i motocyklach .

Nie jest źle. benzyna się nie pali. Do tego potrzebuje powietrza

hohoho
moja proba naprawienia a potem zdemontowania zbiornika skonczyla sie spalonymi rekami, twarza i torsem a zesliznal sie tylko klucz ktory trafil na metalowa, dokladnie oczyszczona powierzchnie zbiornika
ODRADZAM naprawianie bakow !!!!!!!!!!! czy to poprzez spawanie (grozi bum nawet napelniony woda) czy poprzez klejenie (nieskuteczne)