.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam pytanie do urzytkownikow A8-mek..(w sumie niekoniecznie tylko A8)

Czy u Was slychać takie jakby skrzypienie drzwi na uszczelkach gdy jedziecie po bardzo dużych nierównościach?

Ja ostatnio jeździłem nad jeziorko wypróbowac napęd quattro i gdy np. zjeżdzam z jakiejś większej góry, na której były nierowności takie, że samóchod cały kołysze się raz na lewo raz na prawo, wówczas słysze jakby drzwi pracowaly na uszczelkach i slychac delikatne skrzypenie.

Pozdro All

u mnie też to jest ale mój jest po jakimś dzwonie

ale jak zmieniałem oponki i podnosił autko taką pompowaną poduszką na kółkach podstawił za przednie koło tak na słupku\zawiasach podniósł coś tam robi a ja chce otworzyć drzwi no i był malutki problem bo buda sie trochę hmmm zniekształciła ?
jak podniósł tak 1\3 masy auta na jednym punkcie podłogi

po prostu raczej buda pracuje i tyle

w niebitym aucie nie ma prawa się nic takiego dziać..

Ostatnio czytalem na forum BMW ze w tych nowych modelach czesto skrzypia drzwi na uszczelkach i serwisy same nie wiedza jak to wyeleminowac.

Chcialbym zeby ktos kto ma A8 pojechal na duze nierownosci WYLACZYL RADIO i sie wsluchal bo mysle ze moja A8 nie jest bita co najwyzej malowany tylny lewy blotnik (wiadomo 9 lat auto- wszystko moze sie zdazyc)

wydaje mi sie ze drzwi opadly. mialem cos takiego kiedys po sciagnieciu drzwi w innym aucie. a nie zamykaja sie ciezej czy cus? sprawdz powoli otwierajac drzwi od srodka czy nie widac jakiegos ruchu w dol.

widac to raczej nie bedzie
ale jak bedziesz je powoli otwieral to bedziesz mial taki "zeskok"

wyregulujesz dzwi i bedzie lala

ostatnio mialem to w moim mk4
a ze padło jest 3dzwiowe wiec przednie drzwi to prawdziwe wrota

pozdraVWiam

to właśnie miałem na myśli

A to ciekawe...
Mam dokładnie to samo!

Kupiłem auto (wg mnie i nie tylko mnie bezwypadkowe), nic takiego się nie działo, po ok PÓŁTORA ROKU od zakupu coś mi zaczęło skrzypieć właśnie przy przejeżdżaniu przez większe nierówności, wzniesienia itp, w okolicach lewych tylnych drzwi.
Tak jakby uszczelki. Trochę to ustało, nie mniej jednak dalej słychać lekkie skrzypienie. Wkurza mnie to troszkę bo generalnie w aucie jest cicho i nic innego nie skrzypi, nie trzeszczy.

Ma ktoś jeszcze jakieś teorie/spostrzeżenia?

Dodam, że te drzwi zamykają się lekko i nic nie wskazuje na to aby było opadnięte.

Mam to samo w obydwu przednich drzwiach, dobija mnie to. Mam troszeczkę inną teorie. Wydaje mi sie że to skrzypi szyba w mocowaniu, tam gdzie zapięty jest ten plastikowy ślizg. Może się wyrobił i daje znać o sobie skrzypieniem. Uszczelki to nie są bo smarowałem je na maxa silikonem do uszczelek i dociągałem drzwi na maxa na zawiasach.

panowie a tak przy okazji. jak najlatwiej wyregulowac takie drzwi jak opadna? sam nigdy sie za to nie bralem, a spotkalem sie z opinia ze predzej sie jeszcze bardziej opusci drzwi niz sie podniesie...

U mnie pomogło nasmarowanie uszczelek kremem do skóry
Spróbuj u siebie i daj znać
pozdro

Hehe... ale do skóry wrażliwej czy suchej ??

Nie no Panowie przepraszam jaja sobie robię ale sam jestem ciekawy rezultatów

Ciekawe rozwiązanie

Pozdrawiam

Hehe wiem, że to może się wydawać zabawne, ale pomogło, przynajmniej mi:)
A krem jest na dzień i na noc i "czyni skórę gładką i delikatną..." hehe
P.S. Czyli z samochodem jak z kobietą

To nie są jaja. Oczywiście należy uszczelki konserwować po to aby nie przyklejały sie do ramek drzwi np. przymarzanie.
Smarować kremem jeszcze nie słyszałem, są specjalne specyfiki do uszczelek na bazie silikonu (nie mylić z silikonem do uszczelniania ). Drzwi na uszczelkach mają prawo sie przemieszczać.
Wracając do meritum sprawy - karoseria każdego auta ma tendencje do skręcania. Im lepsze klasowo auto to mniej wyczówalne, ale zawsze karoseria pracuje. Sztywny jest beton ( i terz nie do końca )
Każde auto po poważnej naprawie blacharskiej jest mniej sztywne (naprawiane podłużnice, progi słupki )
Inne elementy mniej wpływają na sztywność karoserii.

Sprawdzę w wolnej chwili i opiszę efekty
Póki co skrzypienie się uspokoiło więc zaczekam na gorsze czasy

Odgrzewam kotleciora - bo mnie ów ustrojstwo dopadło dzisiaj...
A tak bylo cichutko - ale teraz co dziure "skrzyp skrzyp" - szlak mnie trafia...
Powodem sa chyba te nasze 'urewskie' Polskie Autostrady

Wie ktos jak ładnie zdjąc boczek w A8, aby nic nie pourywac?

EDIT:
Uszczelki przesmarowane...nawilzajacym kremem biolipidowym firmy "Z....a" & spray slikonowy do uszczelek - troszke lepiej, ale jeszcze cos delikatnie w srodku napierrrra...

u mnie jest dokladnie to samo raz na jakis czas trezba przesmarowac uszczelki smarem silikonowym i wszystko jest ok

auto mam napewno nie bite i tez to nie jest tylko moja opinia

widocznie konstrukcja pracuje i tyle

opuść całkiem szybe i zobacz czy też trzeszczy, w moim C4 też słychać na dziurach nawet małą symfonię ale jak opuszcze szyby do zera to jest cisza (sprawdzone w nocy jazda po dziurach na luzie), więc jestem pewien że to ślizg szyby.

Przy opuszczonej szybie jest to samo

Poszło takie smarowanie, nawilżanie ze ho ho.... jeszcze czasem sobie gdzies tam piśnie... ale jest o niebo lepiej. 'Slizgi' raczej wykluczam - szybka rzadko otwierana.

Jakby ktoś potrzebował apropos demontazu boczków drzwi:
http://www.audipages.com/Tech_Articles/Body/doortrim.html