Ok - to mamy czystą sytuację: (robiłem już takie coś)
Rozumię że miałeś wcześniej lampy bez xenonów i samopoziomowania?
- wywalasz całą wiązkę z lamp razem z wtyczkami
- wkładasz stare wtyczki (ja miałem ten komfort że wymiar był ten sam - poimo całkiem innego rozkładu pinów) i lutujesz kable a następnie dobrze izolujesz (najpeliej termokurczami) - jeżeli wtyczki będą się różnić to misisz jakiąś rzeźbę zastosować i to będzie optymalne rozwiązanie bo nie będzie przeróbek w instalacji samochodu i wszystko będzie w reflektorze.
- przed rozwalaniem starej lampy rozrysuj sobie (i pooznaczja kable) które do czego służą żeby później to ładnie i profesjonalnie polutować żeby wszystko chodziło jak trzeba.
- rozumię że miałeś wcześniej osobną żarówkę na długie i osobną na krótkie? Podczas gdy zapalałeś długie to dopalała się jedna żarówka ale krotkie cały czas świeciły? - jeżeli krótkie gasły lub miałeś h4 (w co wątpię) to będziesz musiał założyć przekaźnik żeby krótkie nie gasły.
- będzie pewnie problem z silniczkami od pozomowania - na 90% są inne i nie kompatybilne. PRzełóź stare do nowej lampy - to będzie najtrudniejszy etap - musisz to zrobić z głową i dokładnie żeby obydwie lampy później podnosiły się w jednakowy sposób. Da się - ale jest to trudne. Dodatkowym schodem będzie niesymetryczność rozłożenia elementów w lampach (lewa będzie się róźniła od prawej)
- przydało by się żebyś rozebrał klosze i wyczyścił i soczewę i same klosze - przyniesie to efekt
Jeżeli masz jakieś pytania to smiało wal albo tu albo jeżeli długo bym się nie odzywal to na pm-kę - ostratnio mam mało czasu dla forum
![n :/](./images/smilies/005.gif)