.: AUDI KLUB POLSKA :.

Koło mojego parkingu robią remont budynku i jakieś popaprańce popaprały betonem mi samochód. A początkowo myślałem, że to tylko znów gołąb Na szczęście są to "tylko" 3 kropki takie o średnicy 2cm, ale jednak pozbyć się ich muszę.
Pytanie: jak to zrobić, żeby nie uszkodzić lakieru w tych miejscach?

do majstra uderzaj i niech popaprańcy czyszczą!

Wolę sam czyścić i nie zniszczyć nic przy tym, niż jak Ci kolesie mieliby razem z betonem mi też auto z lakieru oczyścić. Pytam więc jak to delikatnie zrobić, bo moja niunia, to nie betoniarka, żeby podejść z młotkiem i po prostu beton od niej poodbijać
A za robociznę i ewentualny zakup środków to skasuję właściciela parkingu - skoro strzeżony, to niech strzegą samochodów jak należy.

Niestety ale tylko wizyta u lakiernika

zamocz konkretnie szmate i "przytul" do plam z betonu powinno zejsc po jakiejs godzinie

Miałem podobna sytaucje u koleżanki w A3
odeszło z lakierem

To mnie pocieszyłeś

Jedynie sprawa karna o zniszczenie mienia.
My postraszyliśmy i poszli na ugode

Namocz to dobrze. Potem szmatką albo nawet ręką czy paznokciem zdzieraj delikatnie. Jest to zapewne świeże, więc nie utwardziło się jeszcze.
Powolutku się powinno skruszyć.
Jak już zostanie szara plama bez kruszywa tzn sam cement który się zlepił z matowością lakieru spróbuj pastą tempo to doczyścić.
W każdym bądź razie nie odrywaj całości bo może zejść z lakierem.

Niestety jest to sprzed długiego weekendu, więc już raczej nieświeże.

Dzięki za porady, spróbuję tego. Mam nadzieję, że się uda.

Zapodaj fotke zobaczymy

A może byś spróbował to polać chemią do czyszczenia samochodów, oczywiście rozrobioną z wodą, np. DIMER ?? U nas na firmie także zrzygali auto tylko nie pare kropek a pół auta. Spsikałem dobrze DIMEREM i ciągle zwilżałem i wszystko zeszło

Świeże. Miałem na myśli,m że beton wiąże na maxa kilka tygodni a nawet miesięcy.
Spróbuj, powinno zejść

Ufff... udało się pozbyć tego betonu
Tak jak pisaliście - namaczanie, lekkie odrapanie wierzchniej warstwy i szorowanie tego baaardzo miękką szmatą i zeszło. Śladów nie widać

Serdecznie dziękuję wszystkim za okazaną pomoc - wszystkie pomysły, które przedstawiliście.

niestety - taka właściwość węglanu wapnia, że wiąże właściwie ze wszystkim

jakby się komuś na przyszłość miało przydać: szukajcie środków do czyszczenia form/szalunków do betonu. Są komponowane tak, żeby rozbijac wiązania krystaliczne a przy tym nie powodowac korozji.

Ostatecznie: przemoczenie takiej "plamki" ropą czy zużytym oilejem silnikowym, a na koniec polerka jakąś pastą.

Scob - betoniarz "z domu" - co nieraz przejechał koło betoniary