zioolko napisał(a):
elmi_k napisał(a):
ale tutaj chodzi chyba bardziej o dysze tzw. "mgielke"
tez myslalem o tym... ale one sa zaczepiane jakos do krawedzi maski...
i niestety tylko na mysleniu sie skonczylo... bo niestety po tych normalnych spryskach mam slady po plynie na masce
Przeczyść spryski mała agrafką lub szpilką i psiknij w nie kompresorem.
U mnie pomogło wszystko leci na szybę jak fabryka chciała.
dodatkwo szpilką możesz sobie wyregulowac w które miejsce każda dysza ma psikać.
to ze mozna czyscic, ustawiac to wiem ...
ale chodzi o to ze (u Ciebie napewno tez tak jest) jak puszczasz "spryskiwanie" to napewno "ostatni strumien" nie poleci Ci na szybe poniewaz wypchany jest z mniejsza sila i predkoscia i spadnie Ci na maske...
Np. jak z oddawaniem moczu
(na koncu lejesz prawie pod siebie
)