witam. w temacie o blosie napisalem o opoznieniu jaki ma moj reduktor przy gwaltownej zmianie obciazenia. zastanawiam sie czy ten negatywny efekt mozna wyeliminować podpinajac pod blosa reduktor od wtrysku sekwencyjnego 4tej generacji.
na razie jeszcze rozkminiam teoretycznie czy takie coś wydoli. Bede mial do dyspozycji dwa gówniane reduktory zavoli zeta, kazdy dedykowany na moc okolo 150KM, zeby byl zapasik i duze obciazenie nie zbijalo za mocno cisnienia na wyjsciu.
Mam w pracy troche przyrządów i potestowalem taki reduktor i pomierzylem jego zakres regulacji. mozna ustawić, zeby utrzymywal cisnienie roznicowe min na poziomie 0,6-0,7bara (max okolo 1,3bar).
mozna podpiąć te reduktory wraz z podcisnieniem sterującym i one będą za wszelką cenę utrzymywać w kazdym zakresie obciążeń stałe nadcisnienie (np 0,6bara) nad tym co np jest przed blosem (zalezy gdzie wpiąć).
Co myślicie na ten temat? bedzie dzialac? jakieś przemyślenia?
P.S. przy zwyklym mieszaczu raczej nie zadzialaloby, bo zalaloby gazem. Ale przy blosie... jest zupelnie inna zasada dzialania i nawet przy zwyklym reduktorze na wolnych obrotach jest cisnienie gazu (spore, przynajmniej tak wykminiam z zasady dzialania blosa) z reduktora...
P.S.2 generalnie wydaje mi sie, ze to zniweluje efekt opoznienia bo te reduktory mają szybszą reakcję, bo mają mniejszą pojemność wewnętrzną.
P.S.3 czy możliwe jest ( w chwili obecnej), że efekt opózniacza sie zmniejszy do niezauwazalnego poziomu, gdy zmniejsze pojemność pomiędzy reduktorem a blosem? mam tam w sumie kilkudziesiecio centymetrową rurę... od lewej podloznicy do przepustnicy.
_________________ 200 10V turbo quattro, Pastuch "quattro" 2,8
|