witam
na początek powiem ze pewnego dnia zauważyłem mokrą plamę z ropy na chodniku pod samochodem , spojrzałem no i wydawało mi sie ze wyciek z pompy wtryskowej . wyciek znajdował się na dużej śrubie zaślepiającej w pompie.
Zabrałem sie do roboty wymontowałem wtryski bo nie potrafiłem dojść do tej śruby odkręciłem ja i wymieniłem uszczelkę , no i zakręciłem wszystko ,odpowietrzyłem wtryski no i nie chce zapalić
??
Zwracam sie z prośbą co mam zrobić ?
Dodam jeszcze ze odłączyłem 2 wtyczki obok pompy na około 40 min na czas pracy poza tym nic nie robiłem a samochód wo gole nie pali
Czy coś zepsułem ? Proszę o szybką odpowiedz
?
zapomniał bym dodać :jeszcze ze dość duzo ropy mi wypłyneło , ale odpowietrzyłem wtryski no i nie chce palić