Nie było konkretów?
SebastianS napisał(a):
BiLu napisał(a):
no to jedziemy z koksem...
chcemy zagazowac AANa zmodyfikowanego na 270-290 KM, czyli laduje 1,5 bara
SebastianS napisał(a):
- montaż wydajnych i szybkich zarazem wtryskiwaczy LPG
jakie i dlaczego?
Jak kogoś stać - Keihiny. (Wada: 380 PLN/ sztukę)
Jak kogoś stać - Matrixy HD 544 (Wada w PL - dostęp niemal wyłącznie w listwach 4 cyl)
Dla wszytskich normalnych (nie-krezusów) - Magic Jet.
BiLu napisał(a):
SebastianS napisał(a):
- precyzyjny dobór dysz kalibrujących wtryskiwacze
j.w
Takie aby czas wtrysku lpg przy pełnym obciążeniu nie miał problemu ze zmieszczeniem się w długości cyklu pracy silnika dla danych obrotów. Zapas powinien wynosić przynajmniej 5%
BiLu napisał(a):
SebastianS napisał(a):
- dobór wydajnego reduktora, zapewniającego: stabilne ciśnienie w całym zakresie mocy, małe przerosty ciśnienia przy cutoffie, wystarczającą wydajność termiczną do ogrzewania gazu w fazie lotnej
j.w
Dla mocy 270-290 KM teoretycznie powinien wystarczyć jeden reduktor EG200, jednak dla zapewnienia bardziej stabilnego ciśnienia w górnych partiach obrotów (zwłaszcza przy odcince przesuniętej w okolice 7500 i wyżej) zdecydowałebym się raczej na dwa reduktory Scorpion ST, lub EG200. Odradzam popularne zavoli ZETA - do turbo nie nadają się zbytnio ze względu na przerosty ciśnienia po cutoffie.
BiLu napisał(a):
SebastianS napisał(a):
- dobór odpowiedniej elektroniki sterującej, zdolnej zapewnić prawidłowe sterowanie gazem w funkcji czasu wtrysków Pb, obrotów, ciśnienia gazu, temperatury gazu, oraz ciśnienia w kolektorze (MAP).
j.w
Dla bogatszych - Landi Renzo Omegas, zakładane przez ludzi dysponujących kluczem do programu diagnostycznego na poziomie przynajmniej 3 lub lepiej 4
Dla mniej zamożnych - STAG (podkreślam: to wcale nie jest zauważalnie gorsza opcja - niewielka różnica na korzyść LandiRenzo może wyjść jedynie w spalaniu (3-5%)
Seryjne 2.2T 20V w mojej wersji: na reduktorze Unigas, magicach z dyszami 3.1, stagu 300-6, miedzi 6, przerobionym wielozaworze.
Mauzer napisał(a):
SebastianS napisał(a):
2. Jeśli mówimy o seryjnym silniku - miedź 8 mm jest zbędna.
3. Magic Jety - zgoda
4. Dysze minimum 3.0, osobiście dałbym chyba 3.1 (trzeba pamiętać o overboost i występującytch wtedy czasach wtrysku)
5. Standardowy trójnik staga to w tym setupie pomyłka do kwadratu.
ad2 rozumiem że to czyste cięcie kosztów?
ad4 skąd wiesz że akurat siądą ci dysze 3> mm? a może jednak nie trzeba aż tak rozwiercać? - dlatego ja wolę na poczatek dać mniej i mapować...ale u ciebie jest "nie bo nie"
ad5 nie wiem co ci przeszkadza seryjny trójnik ze staga? rozumiem że ty podłanczasz cz. temperatury ze seryjnej listwy mjet?
Ad2 - sugerujesz że warto być rozrzutnym? To zamontuj na wszelki wypadek 15 reduktorów EG200. Po prostu ilość paliwa jaką potrzebuje 2.2T 20V jest mniejsza, niż limit przepustowości miedzi 6, więc po co 8-ka?
Ad4 - z praktyki.
Ad5 - poczytaj sobie forum lpg.info, oraz forum AC, między innymi wypowiedzi człowieka, którego nazwałeś (
vide regulamin!!! ![n :535:](./images/smilies/535.gif)
) zarozumialcem. Dowiesz się dlaczego przeszkadza mi seryjny czujnik staga. Powiem więcej - zagazuj 2.2T 20V używając owego trójnika, może dowiesz się po obserwacji parametrów o co mi chodzi.
Proponuję - weź aparat fotograficzny i zrób dla forumowiczów zdjęcie owego trójnika w przekroju przelotu gazu, może ktoś Ci podpowie w czym rzecz. A przynajmniej - jedna z dwóch rzeczy.
Mała sugestia:
http://lpg.info.pl/viewtopic.php?p=7933 ... 61a2e#7933Czujnik temp. z listwy magic jet nie wchodzi w grę. Zwłaszcza, że do 2.2T 20V użyłbym magiców pojedynczych.
Mauzer napisał(a):
co do obnażania to chyba nie chcesz bym napisał tutaj jak wrzuciłeś butle do 7A i na jakich wtryskach
Ubiegnę Cię.
Coupe quattro z racji umiejscowienia baku paliwa, przez majstrów o poziomie takim jak Mauzer, pomijając nieumiejętność i ewidentny brak wiedzy na temat gazowania silnika 7A, jest pozbawiane bagażnika walcową butlą montowaną na rachitycznie umocowanym nad bakiem stelażu.
My po prostu wywaliliśmy bak i wstawiliśmy możliwie największy toroid:
Zaś paliwo wywędrowało do małego baku, zbudowanego od podstaw:
Pompa paliwa poszła wzorem starszych audików pod podwozie:
Setup użyty do zagazowania auta:
Stag 300-6 z upgrade'em własnym dla opanowania wtrysków benzyny 2.2 ohma
Zavoli ZETA S
Wtryski RAIL 1ohm
Miedź 6
Co do butli obróconej wielozaworem wprzód - tak musiało być z uwagi na konieczność uniknięcia kolizji ujścia komory szczelnej i belki poprzecznej płyty podłogowej. Butla jest pochylona ku przodowi auta co zmniejsza możliwość odpłynięcia gazu spod smoka. W praktyce problem nie występuje, a widzę się z właścicielem auta często, bo to mój dobry kolega. Więc chrzanienie Mauzera krytykujące ułożenie butli "tyłem na przód" mam gdzieś, bo system działa prawidłowo. Ponadto, sądzę po skwapliwości z jaką Mauzer piszesz w swoich receptach o prawidłowym ułożeniu butli, że tą wiedzę piastujesz od bardzo niedawna - i pewnikiem zaczerpnąłeś z naszego forum. W sumie dobrze - po to ono jest, żeby się lamerzy douczali.
Zapraszam z coupetami. Bez straty bagażnika macie zgazowane auto, jedynie bak paliwa się kurczy do kilkunastu litrów (jednakże zachowaniu ulega wskazywanie poziomu benzyny na desce rozdz.!)