Potwierdzam.
Użyłem SKYDD wczoraj, bo...musiałem. Moje A6C5 stało 2,5 tygodnia a w między czasie amplituda temperatur w moimmieście wahała sie od +10 w Niedzielę 3 tyg temu do -24 stC 4 dni temu. Auto cały czas tało, nie jeździło. Stało pod chmurką, ze zwolnionym hamulcem ręcznym.
Juzmiałęm jechac na wioske , wsiadłem i zaczałem odpalac-lekko załapał za 1 i 2 razem, ale za trzeciem, 4,5-11 razem juz tylko sam rozrusznik.
Szybka konsultacja po kolegach, ale jak to w zyciu bywa...żadnej konkretnej pomocy.
Zadzwoniłem do Norauto w Białymstoku.W Norauto serwisuje moje A6 C5 AKE od 4 lat, więc maja cała historie serwisowa w bazie, no i ciepły 6 stanowiskowy warsztat z ludżmi, którzy cos tam wiedzą o autach Vol-Audi-Group.
W Norauto zarezerwowałem miejsce (podnośnik) dla samochodu.
Po kolei: KOSZTY:
1) laweta 70 zł
2) diagnoza, sprawdzenie systemu zaslania paliwa + wymiana filra paliwa + koszt zakupu filtra + koszt robocizny: 165, 07zł.
Godzina stwierdzenia, za autko zamarzło: 14:40
Auto w Norauto: 15:00
Auto sprawne i odebrane: 19:30
Zadowolenie klienta: BEZCENNE
Wytrąciła sie parafina z paliwa. W zbiorniku było tylko 17 litrów ropy. Ropa taknowana na SHELL (Białystok) przy Lidlu
W filtrze paliwa była woda, która zamarzła.
Odbrałem autko z dolanym paliwem oraz zalanym depresatorem SKYDD Black Arrow. Reszte depresatora (ok 250ml) dostałem na droge w butelce gratis. (chociaż kto to wie czy Gratis ???)
Przez 4 lata nigdy mi auto nie zamarzło. Dopiero po zatankowaniu na SHELLu przy Lidlu w Białymstoku- z paliwa wyrąciła się parafina. Wyjątkowo tam zatankowałem, zazwyczaj zalepwam ON w Orlenie.
Wniosek: depresator to sebstancja, która działa i przynosi zamierzony skutek.
Polecam, warto sie w niego zaopatrzyć na zimę.