Witam wszystkich! Ostatnio jadąc na zakupy auto zgasło. Nie dało się juz odpalic, zostalem zholowany do domu, podejrzewam, ze siadła pompa paliwa, ale po sprawdzeniu okazało się że pompa jednak podaje paliwo do komory spietrzajacej. Pompa wtryskowa jest ok, ponieważ podpieta na krótko (przez butelke) pracuje i auto odpala. Układ paliwowy sprawdzony rowniez elektrycznie (bezpieczniki i przekaźniki) - wszystko ok. Czy to moze byc filtr paliwa?? Czy chodzi o cos innego?? Dodam, ze odpowietrzalem uklad za pomoca i kompresora i odkurzacza. Cala noc ladowalem aku i dzis rano proba odpalenia, niestety kreci ale nie chce odpaluc.