.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Mam pytanie: czy używanie tempomatu wpływa na ekonomikę jazdy, tzn. czy zużycie paliwa jest większe?

Niedawno był taki temat poruszany... konkulując - jadąc po równych drogach będzie mniejsze, jadąc w terenie z pagórkami raczej się zwiększy... choć moja prywatna opinia jest taka, że używany z głową zawsze zmniejsza

Podpisuje sie dwiema nogami, na pewno jazda z tem.. nie jest ekonomiczna podczas jazdy po wzniesieniach ponieważ pod górę za wszelka cenę utrzymuje nadana prędkość co oczywiście wiąże sie ze zwiększona konsumpcja.Osobiście śmie twierdzić że zużycie paliwka zwiększa sie nawet do ok.1 na 100km.

Jadac ze stala predkoscia np. 100 km/h z tempomatem silnik spali tyle samo co jadac po tej samej drodze i w tych samych warunkach 100 km/h bez tempomatu, wiec tempomat ani nie zwieksza ani nie zmniejsza zuzycia paliwa.
Jest tylko milym gadzetem na dluuuugich prostych, ktorych w Polsce prawie nie ma

i dobrze! co to za jazda 5 godzin po prostej drodze gdzie nic sie nie dzieje? przeciez to mozna zasnąć..

w manualnej skrzyni czasami tempomat moze duzo zwiekszyc spalanie poniewaz bedzie on za wszelka cene chcial utrzymac predkosc na poszczegolnych biegach np jadac pod stroma gore na 5 biegu

Używałeś kiedyś tempomatu

nie Grześ, kolega po prostu nigdy nie jechał autostradą...

koledzy za to w polsce hulają po samych autostradach, bo tyle ich jest że ciezko zliczyc

o przepraszam,
ja mam 350km autostrady ok. 15km od garażu.

Pewnie masz rację mesz, ale nie tylko na autostradzie się tego używa... dużo jeżdżę i bardzo często używam tempomatu nawet po mieście... idealna sprawa - szukając samochodu na liście wyposażenia podstawowego bez którego nie chciałem nawet oglądać autek był właśnie tempomat.

Często jak słyszę w CB, że stoją misiaki to zapinam tempomat na max. dozwolonej i nie tykam pedału przyspieszenia - nie mam też napinki czy przez przypadek noga mi się ociężała nie zrobiła Pozatym kto nie jeździł z tempomatem to może mieć takie samo zdanie jak mój ociec (jego argumenty: śpiący się zrobisz...) - ale jak sobie kupił [manuala co prawda] z tempomatem to zmienił zdanie i przyznał, że to bardzo fajny wynalazek - a ile "bitew" o to bylo wcześniej w domu... Generalnie jak ktoś czegoś nie używał (a tak wnioskuję z wypowiedzi kolegi) to nie powinien zabierać głosu...

do TDI wystarczy dokupic manetke i juz masz tempomat wiec byc moze odpusciles sobie ciekawe autka

cóż nie jestem z tych co zabierają głos nie używając czegoś no ale cóż
niektórzy ludzie wiedzą wiecej o mnie niż ja sam, takie życie

No raczej nie - TDI to były ostatnie auta jakie oglądałem... pozatym "rezanie" juz mi sie znudziło... Albo coś jest, albo czegoś nie ma... ale większość ogłoszeń które "olałem" było w PB.




Napisałem, że tak wywnioskowałem z Twojej wypowiedzi... czytaj to co się pisze...

Ja tam podobnie jak GrzeB bardzo często korzystam z tego wynalazku i to głownie w mieście, albo w miejscach na trasie gdzie często stoi policja, albo gdy poprstu chcę dać odpocząć nodzę

Niedawno był taki temat poruszany... konkulując - jadąc po równych drogach będzie mniejsze, jadąc w terenie z pagórkami raczej się zwiększy... choć moja prywatna opinia jest taka, że używany z głową zawsze zmniejsza

co fakt to fakt.....zgadzam sie z tym.... a jezeli chodzi o uzywanie tempomatu to na autostradkach jeszcze tak ale w miescie to juz nic a nic pozytku...

Anitko wszystko zależy gdzie mieszkasz

ja sobie "wyrezalem" tempomat do passata b5fl, czyli poprostu manteka od kierunkow mi sie skonczyla, wiec postanowilem dolozyc sobie 50zl i zamowilem orginalna z cruise control. Troche dlubania przy podlaczaniu, ale wszystko to fabryczne kostki, pozniej tylko wlaczyc go na VAS`ie i juz jest. nawet kontrolka na desce jest juz zainstalowana. Efekt ... w koncu po wycieczce do niemiec nie boli mnie pieta a spalanie ... i tak zawsze jade 180-200 na autostradzie wiec czy ustawie temponat tak czy sam bede trzymal gaz w podlodze to chyba zadna roznica. Spalania na trasie mam 7.3 / 100 odczytane z komputera z dystansu po 2000km. Wczesniej ta sama trasa wymagala ok 7.8/100 Wydaje mi sie ze spadek spalania w moim przypadku ma zwiazkek z tym, ze tempomat nie rozpedza auta po wlaczeniu go na 100% mozliwosci tylko stopniowo, ja zas poprostu opieram noge na podlodze W kazdym razie tempomat swietna rzecz. Tak offtopic dodam tylko ze jest tez mozliwosc wlaczneia w komputerze "3-migniecia" - komfort blinker - bardzo fajna rzezc do wyprzedzania i na autostrady, bo nie trzeba trzymac tego kierunku tylko on sobie sam mignie 3 razy i zapominasz. No chyba ze ktos nie uzywa tego uzadzenia

czy to można zaprogramować VAG'iem?

VAG`iem nie wiem, VAS napewno. tylko musisz miec taka mozliwosc w samochodzie. W passacie z 2003 napewno sie da. Jak nie masz takiego czegos w samochodzie mozesz kupic taki przekaznik z przyszlosci ktory sam miga 3 razy. kosztuje to w serwisie 150zl i nazywa sie "komfort blinkier" - w poznaniu w magazynie