.: AUDI KLUB POLSKA :.

chłopaki słuchajcie.
jak myslicie....czy instalacja gazowa znajdująca się w samochodzie ściągniętym z niemiec ( czyt. niemiecka ) będzie taka sama w utrzymaniu jak ta założona w polskim serwisie? Czy części do niej w razie czego będą takie same? czy nasi mechanicy poradzą sobie z jej regulacją?

raczej tak

no właśnie raczej....
a ja chcialbym wiedzieć na 100%

nieprecyzyjnie napisalem na pewno nie bedzie problemow
jedynie bedziesz potrzebowal przejsciowki do tankowania ale to mozna przerobic bo dokrecanie przy kazdym tankowaniu nie jest wygodne ani praktyczne

znajomy miał mondeo z instalacją niemiecka nie wiem jakiej firmy i gazownicy miele części do niej jak mu coś szwankowało.nie było problemu.teraz ma kolejne z holenderska instalacja i lata dobrze narazie nie psuje sie.

aha bardzo dziękuje wam chłopaki :]

Niemcy nie produkują instalacji gazowych ( jeszcze nie )
a instalują holenderskie, bo włoskich nie lubią.
Na 90% LPG w niemieckim samochodzie zostało zamontowane w Polsce albo przez Polaka montującego instalacje w Niemczech, tak więc polski serwis sobie z taką instalacją powinien poradzic

niedawno znajomy kupił autko z gazem założonym w anglii i instalacja ta nie różni się niczym od tych które zakładają w polsce poza ceną oczywiście zwykle brc z parownikiem starego typu - 1450funtów, w pl jakieś 1500pln
dobre ale cóż instalacie są takie same w polsce nie zakładają innych
pozdrawiam

jeśli to instalcja dobrego producenta to co za różnica czy będzie założona w Polsce Niemczech Anglii czy Holandii? w każdym kraju wyglada tak samo a jak będzie to instalacja "no name" to zawsze coś dopasują Ci gazownicy, moja audiczka miała założony gaz we włoszech jakiej firmy nie wiem, w polsce założyli jej tylko reduktor i komputer jakiś AG-System chyba to polski wynalazek i chodzi bez problemu, ważne żeby kumaty gaziarz to robił

AG-Autogas system to instalacja Holenderska.

czyli nie jest tak źle, od razy mi sie wydawał, że to coś w miare dobrego bo chodzi miodzio